Kuba Goc, prezes fundacji, która prowadzi na deptaku klubokawiarnię Cafe Noir w Zielonej Górze wyjaśnia wątpliwości, które pojawiły się przy okazji publikacji informacji o pojawieniu się nowego lokalu w mieście.
Nie powinno być flag?
Przed klubokawiarnią pojawiła się tęczowa flaga i to ona wzbudziła wiele emocji. – Jeżeli ma być faktycznie dla wszystkich, to jednak powinno się obyć bez flag, symboli etc. (jakiekolwiek by one nie były). To już na samym początku prowadzi do pewnej segregacji i przyciągnięcia do siebie tylko konkretnych grup – pisał pod postem pan Kamil. A Iwa dodaje: Po wywieszonej fladze sądzę ,że jednak dla ogromnej większości nie.
Flagi będą różne
Kuba Goc odnosi się do komentarzy i przekonuje, że flaga pojawiła się w związku konferencją Instytutu Równości, która się tutaj odbywała. – Chcemy wieszać flagi na różne wydarzenia. Tęczowa flaga była w związku z konferencją Instytutu Równości. Tak samo na 1 i 3 mają chcemy wywiesić flagę Polski. Będzie jest sporo różnych wydarzeń przy okazji, których będziemy wstawiać flagi – wyjaśniał Kuba. I dodaje: Chcemy stworzyć społeczności ludzi, którzy będą działać. Jesteśmy otwarci na wszystkich, chcemy jednoczyć ludzi – tłumaczy Kuba. Miejsce tu najdą i młodsi i starsi. – Chcemy zapraszać zarówno osoby z Instytutu Trzeciego Wieku, jak i młodzież. Chcemy by to było miejsce do wyrażenia siebie, emocji. Chcemy by każdy mógł tu przyjść i dobrze się tu poczuć – wyjaśnia Kuba. Posłuchajcie całego wywiadu. Zobaczcie też jak wygląda wnętrze Cafe Noir.
A tak jest w środku!
Poczytajcie sobie młodzieży, komu tak naprawdę zależy na rozpadzie podstawowych wartości jaką jest rodzina i zalegalizowaniu pedofilii (pod pojęciem gender wyskoczyło wyników na 2 strony): https://www.odkrywamyzakryte.com/?s=gender
Klub jak dla mnie spalony zanim się otworzył. Dość już tej nachalnej promocji ideologii lgbt. Moja noga tam nie postanie.