W Starym Zagorze koło Krosna Odrzańskiego doszło w zeszłym roku do tragedii. Syn pobił matkę do tego stopnia, że ta zmarła wskutek odniesionych obrażeń. Obrona chce zwalić winę na lekarzy.
Wątpliwe działania lekarskie?
Oskarżony syn zmarłej kobiety nie przyznaje się do zarzucanego mu czynu. Obrońca buduje swoją linię na poddaniu w wątpliwość działań lekarskich. Zastanawia się czy inne działania pozwoliłyby uniknąć śmierci kobiety. Lekarz i biegły nie mają wątpliwości dotyczących podjętych decyzji. Prowadzone były konieczne działania ratujące zdrowie, jednak stan pobitej nie pozostawiał żadnych szans.
Wszystko wskazuje na to, że pobił na śmierć
Pobita kobieta, Mariola Sz. Była ofiarą swojego syna niejednokrotnie. Dramat trwał w domu od wielu lat. Kobieta była bita przez syna i męża. Tego tragicznego dnia, pod koniec stycznia ubiegłego roku syn skatował matkę do tego stopnia, że pękła jej śledziona. Daniel Sz. Wskoczył na siedzącą na kanapie kobietę i ciągnąć ją za włosy ściągnął na podłogę, po czym wycelował kopnięcie w brzuch i wygonił matkę. Pobita kobieta wezwała policję, niedługo po nich pojawiła się karetka i Mariolę Sz. Zabrano na operację. Obrażenia wewnętrzne i krwotok doprowadziły do śmierci kobiety.
Daniel Sz. Nie przyznaje się do winy. W jego obronie staje ojciec, który także był przez niego bity i obawia się syna, a po wydarzeniach z zeszłego roku schował syna w piwnicy domu. Oskarżony był już karany za groźby oraz różne przestępstwa. Teraz grożą mu długie lata w więzieniu.
źródło; gazetalubuska.pl
Nowy Zagór nie Stary ^^