Wczoraj pierwszym zdarzeniem drogowym, które zgłoszono do dyżurnego komendy miejskiej policji w Zielonej Górze, było potrącenie pieszej na przejściu przy ul. Dąbrowskiego. Po raptem dwóch godzinach doszło do kolejnego potrącenia pieszego. Policja apeluje o rozwagę i ostrożność.
Wczorajsze poranne zdarzenie miało miejsce ok. godz. 8.00 przy ul. Dąbrowskiego. Kierująca osobowym peugeotem skręcając w lewo nie ustąpiła pierwszeństwa kobiecie znajdującej się już na przejściu. – Potrącona piesza upadła i uderzyła głową o asfalt. Została zabrana do szpitala. Po badaniach okazało się, że piesza nie odniosła obrażeń zagrażających zdrowiu i życiu. Kierującej policjanci zatrzymali prawo jazdy i sporządzili wniosek do sądu o ukaranie – wyjaśnia Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.
Do kolejnego potrącenia doszło w rejonie ul. Waryńskiego i Wazów. – Jak wynika z ustaleń na miejscu zdarzenia, kierujący samochodem marki renault 63-letni mężczyzna jadący lewym pasem w kierunku ulicy Lwowskiej, nie zatrzymał się przed przejściem, na którym znajdował się pieszy pomimo, że na pasie prawym zatrzymał się pojazd, aby ustąpić pieszemu pierwszeństwa – wyjaśnia rzeczniczka policji. I w tym przypadku kierującemu zostało zatrzymane prawo jazdy.
Przedwczoraj, na terenie powiatu zielonogórskiego odnotowano aż trzy zdarzenia z udziałem pieszych. W dwóch z nich, do których doszło na przejściach dla pieszych, ucierpiały dzieci – jedno z nich z poważnymi obrażeniami trafiło do szpitala.
Do pierwszego doszło ok. godz. 14.30 na ul. Zacisze. Kierowca osobówki wjeżdżając na parking jednego z markerów nie ustąpił pierwszeństwa pieszemu. W tym przypadku była to tylko kolizja, a pieszemu nic się nie stało. Na szczęście pieszy nie odniósł poważniejszych obrażeń i zdarzenie zakwalifikowano jako kolizję.
Do kolejnego potrącenia na przejściu dla pieszych doszło na w Babimoście, tuż przed godz. 16. – Jeden z kierujących zatrzymał się przed przejściem, aby przepuścić przechodzącą 14-latkę. Niestety jadący z przeciwnej strony kierujący oplem nie ustąpił pierwszeństwa pieszej. 14-latka trafiła do szpitala na badania, po których okazało się, że nie odniosła na szczęście poważniejszych obrażeń. Policjanci zatrzymali 62-letniemu kierującemu oplem prawo jazdy i sporządzili wniosek o ukaranie do sądu – wyjaśnia M. Stanisławska
Do potrącenia 14-latka doszło także na ul. Batorego, w rejonie ul. Źródlanej. Było to najgorsze w skutkach potrącenie. Kierująca mazdą zatrzymała się przed przejściem dla pieszych, aby przepuścić 14-latka. – Gdy chłopak był już na przejściu, lewym pasem nadjechał kierujący peugeotem, który nie zatrzymał się przed przejściem i potrącił nastolatka. Chłopiec z urazem nogi i głowy został zabrany karetką do szpitala. Kierujący peugeotem 33-latek będzie odpowiadał jako sprawca wypadku drogowego. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy i sporządzili niezbędną dokumentację do postępowania sądowego – wyjaśnia rzeczniczka policji.
