Plaga dewastacji w Zielonej Górze. Rowery, napis na Winnym Wzgórzu, kwiaty z kwietników – to tylko część miejskiego mienia, która została w ostatnim czasie zniszczona. Mieszkańcy pytają, gdzie jest monitoring?
Napis na Winnym Wzgórzu zniszczony. Kwiaty też…
W ostatnim czasie zniszczony został napis Na Winnych Wzgórzach. Został ubrudzony błotem i pomazany. Podczas ostatniego weekendu po raz kolejny zniszczono nasadzenia na deptaku. Sprawca bądź sprawcy nie zostali jeszcze odnalezieni. – Niszczycielu miejskiej zieleni – Znajdziemy Ciebie! Koniec zgody na akty wandalizmu! Na szczęście mamy monitoring miejski. Sprawca poniesie odpowiedzialność za to co zrobił – zapewnia Zakład Gospodarki Komunalnej. A apeluje, że jeśli ktoś widzi akty wandalizmu, żeby reagował, zgłaszał na policję. – Monitoring skutecznie pomaga w odnalezieniu sprawców wykroczeń i przestępstw – zapewnia Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.
Urzędnicy mają nagrania i mogą ich użyć…
– Jesteśmy w posiadaniu nagrań z miejskiego monitoringu.Sprawców tych dewastacji prosimy o zgłoszenie się do jutra, tj. 11.06.2019r. do godz. 12:00 do Urzędu Miasta Zielona Góra przy ul. Podgórnej 22 – sekretariat Prezydenta Miasta, I piętro, p.111. W przeciwnym razie ich wizerunek z materiałów monitoringu miejskiego zostanie upubliczniony – informuje urząd miasta.
Co z rowerami miejskimi?
Taka sytuacja…
Publiée par Zielona News sur Dimanche 9 juin 2019
Zniszczone rowery miejskie, pozostawione w różnych miejscach z dala od stacji, to już coraz mniej szokuje (czytaj: Dewastacje rowerów. Kto poniesie odpowiedzialność?). Firma Nextbike odpowiedzialna za obsługę Roweru Miejskiego zapewnia, że delikwenci są karani. Na wszelkie przypadki dewastacji i porzuceń rowerów reagujemy na bieżąco. Przypomnę, że rowery są wyposażone w GPS, wiemy więc, gdzie się znajdują. Tylko w tym roku odzyskaliśmy dzięki temu kilkadziesiąt rowerów, które użytkownicy pozostawiali poza stacjami. Za każdym razem zgodnie z Regulaminem konto użytkownika zostało zablokowane. W udokumentowanych przypadkach zostały nałożone na użytkowników wynikające z Regulaminu kary, m.in. kara 180 złotych za zwrot roweru w innym miejscu niż stacja – poinformował nas Marek Pogorzelski z firmy Nextbike.