Dewastacja rowerów miejskich. Kto za nie odpowiada?

0
2439
fot. ZielonaNews.pl

Rowery miejskie cieszą się ogromną popularnością. Niestety o dewastacjach słyszy się często, a i zdarzają się przypadki kradzieży, czy pozostawienia roweru w niewłaściwym miejscu. – Jak to jest możliwe, że pożyczając rower pozostawiamy swoje dane, a rowery giną. Widziałem już rowery zniszczone, leżące w rowie. Czy ktoś wyciąga konsekwencje? – napisał do nas zaniepokojony Czytelnik, pan Hubert. Ostatnio o zgubieniu roweru alarmowało także stowarzyszenie Rowerem do Przodu (Gdzie jest rower miejski?). Co prawda rower się znalazł, jednak wiele osób zastanawiało się, jakie kroki podjęła firma w związku z niewłaściwym pozostawieniem roweru. O odpowiedź w sprawie dewastacji i zaginięć poprosiliśmy rzecznika firmy Nextbike.

Kto ponosi konsekwencje niewłaściwego używania rowerów miejskich?

Analizujemy ten problem i podejmujemy adekwatne kroki. Na wszelkie przypadki dewastacji i porzuceń rowerów reagujemy na bieżąco. Przypomnę, że rowery są wyposażone w GPS, wiemy więc, gdzie się znajdują. Tylko w tym roku odzyskaliśmy dzięki temu kilkadziesiąt rowerów, które użytkownicy pozostawiali poza stacjami. Za każdym razem zgodnie z Regulaminem konto użytkownika zostało zablokowane. W udokumentowanych przypadkach zostały nałożone na użytkowników wynikające z Regulaminu kary, m.in. kara 180 złotych za zwrot roweru w innym miejscu niż stacja – poinformował nas Marek Pogorzelski z firmy Nextbike. I podkreśla, że przypadków dewastacji jest mało. – Chcę podkreślić, że tego typu naganne przypadki należą do zdecydowanej mniejszości i stanowią niewielki odsetek wszystkich poprawnych wypożyczeń. Tylko w tym sezonie z Zielonogórskiego Roweru Miejskiego skorzystano już ponad 73 tysiące razy i warto odnotować, że zdecydowana większość wypożyczeń przebiega bez żadnych problemów, a mieszkańcy Zielonej Góry co do zasady szanują powierzone im rowery. Jesteśmy też bardzo wdzięczni za wszelkie sygnały od mieszkańców o nieprawidłowościach, uszkodzonych czy porzuconych rowerach. Dzięki nim możemy szybciej uporać się z problemem i – jeśli to konieczne – wyciągnąć konsekwencje wobec sprawców – informuje rzecznik Nextbike.

PODZIEL SIĘ

Skomentuj

Please enter your comment!
Please enter your name here