Chwilówki już nie takie złe?

0
292

Chwilówki jeszcze niedawno kojarzyły się z pętlą zadłużenia i nieuczciwymi praktykami. Ostatnie zmiany w prawie sprawiły, że ich zaciąganie obarczone jest już nieco mniejszym ryzykiem.
Najważniejsza z nich to tzw. ustawa antylichwiarska. Na jej mocy zmniejszył się maksymalny dopuszczalny koszt pożyczki z parabanku. Teraz pożyczając 1000 złotych, możemy zapłacić najwyżej 275 złotych za miesiąc. To duża zmiana, bo wcześniej panowała dowolność w ustalaniu ceny kredytu. Zorientowanie się w realnym cenniku utrudniał system spłat typowy dla pożyczki z parabanku, gdzie klient oddaje po kilkaset złotych co parę tygodni. Teraz zadłużony od początku będzie wiedział, ile musi zapłacić.

Do kosztu pożyczki z parabanku firma może doliczyć do 10 proc. odsetek w skali roku. Ważne było też wprowadzenie wymogu, by handlowanie pożyczkami wymagało założenia spółki kapitałowej z kapitałem min. 200 tys. złotych. To pozwoliło usunąć z rynku najmniejsze, lokalne firmy, a także udzielające pożyczek lombardy, które często działały na granicy prawa. Mocno ograniczyło to patologie rynku, dając więcej miejsca na jasne zasady i szacunek wobec klienta.

Informacja ściśle tajna

Druga zmiana została wprowadzona przy okazji ustawy o kredycie hipotecznym. Wpisano do niej kilka ważnych zasad, które dotyczą kredytów konsumenckich – w tym pożyczek z parabanku. Klienci często zadłużali się w nich, nie do końca wiedząc, jakie muszą płacić realne koszty kredytu. Trudno się im dziwić, bo te często były podawane drobnym drukiem, albo zawarte były w skomplikowanych, wielostronicowych umowach. Teraz wszystkie najważniejsze informacje będą zamieszczone w materiałach informacyjnych w sposób tak samo widoczny. Jeśli więc koszt pożyczki to 0 procent, ale już prowizja firmy wynosi 100 złotych, to obie te informacje muszą zajmować w reklamie pożyczki tyle samo miejsca. I tak się rzeczywiście stało.

Ustawa obowiązuje od kilku miesięcy, a już dziś na stronach poszczególnych firm informacje są zamieszczone w sposób jasny i widoczny. Na portalu Totalmoney można znaleźć porównanie wszystkich dostępnych w sieci pożyczek z parabanku. W ten sposób łatwo sprawdzić, która z nich jest najtańsza.

Białe litery na szarym tle

We fragmencie ustawy dotyczącym zmian w kredycie konsumenckim znalazła się też inna zmiana, która znacznie ułatwi życie konsumentów. W materiałach promocyjnych muszą znaleźć się jasne dane dotyczące RRSO. Wcześniej wielu pożyczkom z parabanku nie towarzyszyły takie dane, przez co trudno było porównać realne oprocentowanie. Zarówno informacja o RRSO, jak i o prowizji czy opłatach, ma być czytelna. To znaczy, że firma chwilówkowa nie będzie już mogła podawać najważniejszych danych nieczytelną czcionką, czy białymi literami na jasnoszarym tle. Sprawdziliśmy – w lutym ze stron wszystkich największych firm pożyczkowych można się było dowiedzieć, ile realnie kosztuje kredyt. Ofertom towarzyszył zwykle zwięzły i klarowny regulamin.

 

Źródło: Artykuł zewnętrzny

PODZIEL SIĘ

Skomentuj

Please enter your comment!
Please enter your name here