„STOP partiom w samorządach” to akcja, która dziś o godz. 12.00 rozpoczęła się w całej Polsce. – Chcemy aby w Polsce, w samorządach nie było partii politycznych. Uważamy, że partie polityczne w gminach, to nie jest dobre rozwiązanie – mówił na dzisiejszej konferencji prasowej prezydent miasta Janusz Kubicki. Jest już projekt ustawy. –Będziemy chcieli zebrać 100 tys. podpisów. Ustawa doprowadzi do tego, że partie polityczne nie będą miały prawa zgłaszać swoich kandydatów w wyborach do gmin. Natomiast chcemy, żeby partie miały prawo zgłaszać swoich kandydatów do w wyborach do sejmiku, bo tamta polityka jest troszkę inna – przekonywał prezydent. Mówił również, że takie kwestie jak deptak, park, ulica, szkoła, czy przedszkole to są wartości, w których nie ma miejsca na politykę, choćby poprzez tzw. dyscyplinę partyjną. – Podziały polityczne mogą tutaj tylko zaszkodzić – tłumaczył. I podkreślał że samorząd to jest to co się w Polsce udało najbardziej.
Przewrót kopernikański w wykonaniu samorządów
Łukasz Mejza, radny w sejmiku, mówił, że byłby to przewrót. – To co proponujemy, to przewrót kopernikański w polskim życiu politycznym. Chcemy pokazać, że na politykę można patrzeć inaczej. Politycy partyjni są jak sępy krążący nad samorządem, z którego zrobiły sobie po prostu kawałek mięsa. Urządzają nam rozmaite spektakle, przenoszą spory parlamentarne na poziom samorządowy. Wszystko to oczywiście ze szkodą dla mieszkańców, dla normalnych społeczności. My wiemy, że im mniej polityki w samorządach tym lepiej dla mieszkańców. Dlatego dzisiaj zaczynamy prace nad ustawą „Stop partiom w samorządach” – mówił Mejza.
Place, przedszkola, drogi interes wspólny ponadpartyjny
– Budowa dróg, przedszkoli, rewitalizacja parków, budowa boisk nie ma partii politycznych. Bardzo często ta ogólnopolska polityka psuje ten proces rozwoju miasta – mówił Robert Górski, radny klubu Zielona Razem. Podkreślał, że często jest tak, że w kuluarach przedstawiciele danej partii popierają niektóre pomysły, ale przez to, że należą do takiej, bądź innej partii politycznej, nie mogą być oficjalnie „za” . – To blokuje rozwój Zielonej Góry. Dlatego jesteśmy za tym, żeby partie polityczne przestały psuć samorządy na tym najniższym szczeblu – mówił R. Górski.
Głosy pod projektem mają zacząć być zbierane w przyszłym tygodniu. Czas na oddanie głosu będzie najprawdopodobniej do września. Jeśli to się uda ustawa trafi do Sejmu.
