Zdalne lekcje się zaczęły… A serwery już padły

0
936

Od rana do naszej redakcji napływają informację odnośnie niemożliwości zalogowania się do Vulcana – czyli programu dla oświaty, gdzie rodzice kontaktują się z nauczycielami, mają wgląd do ocen, a także planu lekcji i wielu innych elementów związanych z edukacją.

Serwery padły…




Od rana próbuję połączyć się z Vulcanem i napisać informację do nauczycielki. Nie mogę też nawet odczytywać informacji, które są do nas wysyłane. Jak wchodzę przez komputer wyświetla się błąd – informuje nas pani Anna. Pan Paweł także zgłosił problemy: jak ma wyglądać ta edukacja? Póki co szkoły zawisły, bo za dużo osób chce skorzystać z platformy i nic nie działa. Mało tego sama propozycja nauki jest kulawa. Nauczyciele nie są nauczeni i dostosowani do nauki zdalnej. Większość z nich nie umie obsłużyć wideorozmowy. Koniec końców będzie to wyglądało tak, że wypiszą zestaw zadań do zrobienia i wszystko spadnie na rodziców, którzy będą te lekcji musieli wykładać dzieciom… A co z tymi, którzy pracują? Mamy ciągnąć jeszcze etat nauczycielski? – pisze do nas. Wiele innych osób ma problemy do zalogowania się do platform edukacyjnych. Nie tylko do Vulcana, ale także choćby do Libsrusa. Poniżej znajduje się screen.

To pierwsze kroki w takim trybie…




Dziś pierwszy dzień, w którym rodzice i nauczyciele próbują rozpocząć naukę zdalną. Wszyscy na raz. Dotychczas system nie był dostosowany do takiego obciążenia. Pojawiający się błąd 503 oznacza, że wybierana usługa jest w danej chwili niedostępna, a serwer nie jest w stanie w danej chwili zrealizować zapytania użytkownika ze względu na przeciążenie. Czyli po prostu: za dużo osób w jednej chwili chce dostać się na platformę, a serwer nie nadąża. Najprawdopodobniej w najbliższym czasie serwy zostaną dostosowane i być może nauka będzie przebiegała płynniej.

 

PODZIEL SIĘ

Skomentuj

Please enter your comment!
Please enter your name here