Coraz częściej zielonogórscy policjanci otrzymują zgłoszenia o osobach zaginionych. Medialne doniesienia o zaginięciach z pewnością budzą niepokój mieszkańców. I chociaż niektóre poszukiwania spowodowane są niedomówieniami, tak policjanci reagują poważnie na każdy przypadek.
W piątek były aż trzy zgłoszenia o zaginięciu
Piątek był trudnym dniem dla zielonogórskich policjantów. Nie tylko był to przedostatni dzień Winobrania, co dodatkowo wiązało się z zabezpieczeniem kolejnych imprez, ale również dzień meczu żużlowego. W tym dniu dodatkowo otrzymali, aż trzy zgłoszenia o zaginięciach.
W godzinach popołudniowych policjanci otrzymali zgłoszenie o zaginięciu 59-letniej kobiety, której zniknięcie prawdopodobnie wiązało się z problemami z pamięcią. Policjanci od razu ruszyli na poszukiwania.
– Policjanci odnaleźli kobietę w niecałe trzy godziny od zgłoszenia, w miejscu oddalonym od jej domu o ok. 1,5 km. 59-latka nie wiedziała, gdzie się znajduje, była zziębnięta i nie miała butów. Szczęśliwie odnaleziona kobieta trafiła pod opiekę rodziny – informuje Małgorzata Stanisławska z KMP Zielona Góra.
Tego dnia policjanci otrzymali również zgłoszenie o zaginięciu 9-letniej dziewczynki. Jej babcia twierdziła, że powinna już dawno być w domu. Policjanci szybko odnaleźli dziewczynkę, jak się okazało, poszła odwiedzić koleżankę. Trzecie zgłoszenie otrzymali od zaniepokojonej kobiety, której mąż kilka godzin temu wyszedł na spacer z psem. Ze względu na jego stan zdrowia i prawdopodobną trudność w odnalezieniu drogi do domu, policjanci natychmiast przystąpili do działania. Mężczyznę znaleziono kilka kilometrów od domu.
Policjantom gratulujemy ich skuteczności.
