Przy pl. Słowiańskim został ścięty piękny kasztanowiec. Nie udało nam się jednak ustalić, co było przyczyną ścięcia drzewa. Ale najprawdopodobniej było chore.
Ścięty kasztanowiec na pl. Słowiańskim w Zielonej Górze
O sprawie ściętego drzewa przy pl. Słowiańskim zaalarmowało Zielonogórskie Towarzystwo Upiększania Miasta. Okazało się, że najbardziej okazałe drzewo znikło z placu. – Nie wiemy co było przyczyną – poinformowała nas Joanna Liddane, prezes ZTUM. W urzędzie miasta poinformowano nas, że zgodę wydał Lubuski Wojewódzki Konserwator Zabytków, bo jest to teren ściśle jemu podlegający. – Pani konserwator jest w terenie – usłyszeliśmy w sekretariacie konserwator. Poproszono nas o kontakt dopiero w poniedziałek. Do sprawy będziemy wracać.
Poleciał KASZTAN niech poleci konserwator ( a swoją drogą to jest emanacja jej intelektu)
Barbarzyństwo! To koniec Zielonej Góry…szkoda, że następne pokolenia nie będą miały okazji podziwiać tego kasztanowca i inny starodrzew zielonogórski…takie bezmyślne rządy…takie plastikowe, betonowe i galeryjne czasy…