Mieszkańcy chcą zachowania parku przy Harcerskiej i Ludowej

4
882
fot. ZielonaNews.pl

Mieszkańcy Zielonej Góry złożyli petycję we sprawie wycofania planów zabudowy parku znajdującego się przy ul. Harcerskiej. – Wnosimy o miejscowego zagospodarowanie planu przestrzennego pod Smoczy Park na cele wypoczynkowe i rekreacyjne – piszą w petycji. Podczas dzisiejszej sesji rady miasta mieszkańcy prosili by nie zabudowywać tego terenu. – My mieszkańcy bardzo prosimy o zachowanie tego terenu zielonego, dla nas bardzo ważnego – mówiła dziś pani Anna.

fot. ZielonaNews.pl

Park przy ul. Harcerskiej i Ludowej. Mieszkańcy bronią terenu zielonego




fot. ZielonaNews.pl

Podczas dzisiejszej sesji rady miasta wystąpili mieszkańcy miasta, którzy bronią ternu zielonego pomiędzy ul. Harcerską i ul. Ludową. – Dziękuję za możliwość przemówienia w imieniu mieszkańców w czasie sesji rady miasta Zielona Góra. „Zielona” tu jest słowo kluczowe, bo za chwilę, mamy obawy, czy nie stanie się betonową górą – mówił. Przekonywał, że sadzenie drzew w donicach betonowych i tworzenie miniaturowych kieszonkowych parków w mieście może okazać się niewystarczające. Podkreślał, że nie zrozumiałe przy tym są podejmowane decyzje o wycince terenu zielonego jakim jest lasek przy ul. Harcerskiej i ul. Ludowej. – To właśnie ten park wpływa na jakość tego powietrza, jakość klimatu. Parki, laski są nam bardzo potrzebne. Parki są to schronienie dla ptaków, owadów, to jakość powietrza dla nas i kolejnych pokoleń. Ten park były bardzo potrzebny dla osób starszych. i osób wychodzących na spacer z psem – tłumaczył. 

Park przy ul. Harcerskiej i Ludowej. Mieszkańcy chcą go zagospodarować

 




Mieszkanka, pani Anna wspomniała, że pierwszy raz mieszkańcy zbierali podpisy w sprawie tego terenu w 2012 roku.- W 2017 znowu podjęto próbę wycinki naszego lasu i znowu mieszkańcy zaczęli zbierać podpisy pod petycją (czytaj więcej: Zabudowa parku przy ul. Harcerskiej) i w 2018 roku założyliśmy Obywatelską Grupę Inicjatywną, która kontynuowała jakby obronę  naszego lasu – opowiadała podczas sesji. Mówiła także, że mieszkańcy otrzymali zapewnienie, że teren pozostanie teren rekreacyjnym. – Nasza grupa dostała pieniądze na zorganizowanie pikniku i konsultacje społeczne. W wyniku tych konsultacji powstał projekt rewitalizacji naszego lasku. Jako mieszkańcy nie chcemy tam jakiś niesamowicie drogich atrakcji. Chcemy by było to miejsce do wytchnienia, dla rodzin z dziećmi, dla osób starszych. Pandemia trochę pokrzyżowała nam plany… I znowu zdecydowano na zabudowę naszego lasku. W 2022 znowu składamy petycję i podpisy zbieramy. W lutym tego roku próbowaliśmy się dowiedzieć, co się dzieje w parku, dlaczego drzewa są oznaczone. Zapewniono nas, że nic złego się nie dzieje, że to jest tylko po to tam, żeby ludzie nie wywozili tam śmieci, co jednak w międzyczasie okazało się nieprawdą. 28 kwietnia złożyliśmy wniosek do prezydenta i do rady miasta, wniosek o sporządzenie zmiany planu miejscowego. My mieszkańcy bardzo prosimy o zachowanie tego terenu zielonego, dla nas bardzo ważnego. Bardzo prosimy tylko o wycięcie wykoszenie traw, niebezpiecznych gałęzi. My mieszkańcy w ramach czynu społecznego wysprzątamy sobie ten teren a całą rewitalizację chcielibyśmy przeprowadzić, jak to się uda, w ramach budżetu obywatelskiego – wyjaśniła.

Petycja trafia do prezydenta i radnych

 




Petycja, którą napisali mieszkańcy jest adresowana do prezydenta miasta i radnych Zielonej Góry. Mieszkańcy sprzeciwiają się budowie komunalnych budynków mieszkalnych w tym miejscu. – Istotny dla mieszkańców, rekreacyjny teren zielony przy ulicy Ludowej i harcerskiej, otoczony jest pięknymi drzewami między innymi dębami, brzozami, które zanikną a w ich miejsce postawną nowe bloki KTBS. Nie chcemy nic wielkiego tylko osłony od hałasu pędzących pociągów, miejsca dla mam z dziećmi, ławeczek dla starszych osób, terenu zielonego do rozwijania sprawności ruchowej i sensorycznej przez dzieci, do wyjścia z psem na spacer, po prostu wytchnienia wśród zieleni w upalne dni – czytamy w petycji. Mieszkańcy przedstawili także propozycje zagospodarowania parku (znajdziecie je w petycji tutaj: Petycja dotycząca parku przy ul. Harcerskiej i Ludowej).

Radny w imieniu mieszkańców

W imieniu mieszkańców z interpelacją wystąpił także radny Jacek Budziński. – Mieszkańcy ulic Harcerskiej i Ludowej sąsiadujących z laskiem protestowali ostatnio przeciwko wybudowaniu na tym terenie trzech bloków. Działka na której znajduje się lasek należy do KTBS, jest ogrodzona, a drzewa na niej rosnące są oznaczone pomarańczowymi kropkami. W połowie marca 2022 roku wszczęto postępowanie w sprawie ustalenia warunków zabudowy dla inwestycji polegającej na budowie budynków mieszkalnych wielorodzinnych z garażami w kondygnacji podziemnej wraz z niezbędną infrastrukturą techniczną i zagospodarowaniem terenu, drogami wewnętrznymi i chodnikami. Mieszkańcy interpretują te fakty jednoznacznie jako likwidację lasku i przeznaczenie pod budowę bloków mieszkalnych – tłumaczy w interpelacji radny.

Co będzie z laskiem przy ul. Harcerskiej i ul. Ludowej?

fot. ZielonaNews.pl




Radny wyjaśnia, że mieszkańcy otrzymali zapewnienie że teren zostanie rekreacyjny a dla KTBS miało zostać znalezione inne miejsce. – W związku z docierającymi do mieszkańców sprzecznymi informacjami zwracam się z prośbą o jasne stanowisko urzędników w tej sprawie. Czy w/w teren będzie przeznaczony pod budownictwo mieszkaniowe, a jeżeli tak to kiedy rozpocznie się inwestycja i wycinka lasu? Jeżeli terem na być jedna pozostawiony jako rekreacyjny, to jakie plany ma miasto? – dopytuje radny.

My także wysłaliśmy pytania do magistratu w sprawie petycji z pytaniem jakie jest stanowisko miasta w tej sprawie. Odpowiedzi na interpelację, ani na pytania od ZielonaNews.pl jeszcze nie ma. Jeśli się pojawią, będziemy informować na bieżąco.

 

PODZIEL SIĘ

4 KOMENTARZE

  1. Teren lasku przy ul Harcerska – Ludowa był miejski. Oddanie go KTBS to był już zamiar jego likwidacji. Lokatorom pobliskich ulic Harcerskiej, Ludowej, Rajskiej, Obywatelskiej wmawiano kłamliwie że pozostanie jako lasek. Mieszkałam tam i nadal wraz s siostrą i bratem mamy tam mieszkanie po rodzicach z chęcią idę do lasku trochę odpocząć na świeżym powietrzu Mam już 70 lat a tam wychowałam się tam zaprowadzałam tatę poruszającym się z chodzikiem by w cieniu drzew odpoczywał. Jak cudownie było i jest posiedzieć tam powdychać powietrze pachnące świeżą trawą drzewami. Tam wychodziłam z moim synkiem jak teraz inne młode mamy. Dlatego też i ja pragnę by nadal podobnie jak lasek w okolicy ul Braniborskiej pozostał oazą dla wytchnienia okolicznych mieszkańców.

  2. Popieram choć tam nie maiszkam. W Zielonej Górze jak i w całej Polsce panuje system rabunkowy związany z wycinka drzew. Obywatele pamiętajcie ten co decyduje o wycince drzew nie będzie tam mieszkał on będzie na Mazurach odpoczywał bo go będzie stać. Trzymam za was kciuki.
    P.s. Proszę o artykuł zawierający informację kto zarabia na wycince drzew na terenie miasta Zielona Góra i gdzie takie drzewo trafią.

Skomentuj

Please enter your comment!
Please enter your name here