Oszuści zaproponowali pokaźny spadek zielonogórskiej policji…

0
299
fot. ZielonaNews.pl

– Pod kilkoma postami na koncie Zielonogórskiej Policji umieszczone zostały komentarze, w których osoba podobno mieszkająca we Francji chce przekazać 780 tysięcy euro spadku, bo uznała „Policja Zielona Góra” za osobę, której te pieniądze może oddać. Tak właśnie oszuści „łowią” swoje ofiary w Internecie. Prosimy o ostrożność w nawiązywaniu kontaktów z nieznanymi osobami w Internecie – informuje Małgorzata Barska z zielonogórskiej policji. 

Policja przestrzega, że sposoby oszustów są coraz bardziej wymyślne, podobnie jak metody „łowienia” ofiar w sieci. – Zaprezentowany dzisiaj sposób pokazuje, że oszuści wspomagają się fałszywymi kontami stworzonymi specjalnie w tym celu. Konta sugerują, że należą do prawdziwych osób, które nawiązują relacje w mediach społecznościowych. Kiedy ktoś odpowie na taką „zaczepkę” to już wpadł w sidła oszustów, którzy tak manipulują złowioną ofiarą żeby wpłaciła im swoje pieniądze – tłumaczy policja.

Co się wydarzyło na fejsbukowym koncie „Policja Zielona Góra”?

fot. materiały prasowe Lubuskiej Policji

Co się wydarzyło na fejsbukowym koncie „Policja Zielona Góra”? – Pod kilkoma postami pojawiły się komentarze wpisane przez „Daigla Alphosse”, która podaje się za Polkę, ale co dziwne wpis jest z wieloma błędami i wygląda na tłumaczony przez internetowego tłumacza. W tekście jest informacja, że pisząca jest ciężko chora, jest bezdzietną wdową i ma majątek w wysokości 780 tysięcy euro, który chce przekazać „Policja Zielona Góra”, bo uznała po obejrzeniu profilu, że jest to osoba której potrzebuje – informuje M. Barska

Zaczepne komentarze. Nie daj się złapać!

O czym to świadczy? O tym, że takie same „zaczepne” komentarze są wysyłane do bardzo wielu osób z podobną intencją. – Oszuści liczą na to, że ktoś pozwoli się zmanipulować, zareaguje na taką na zaczepkę i odpisze. Wtedy będzie dalej „obrabiany” czyli oszukiwany przez przestępców kolejnymi opowieściami tłumaczącymi, że aby otrzymać te ogromne pieniądze trzeba najpierw wpłacić „podatek”, albo „koszty transferu” pieniędzy, albo jeszcze jakieś inne opłaty. Nieświadoma niczego zmanipulowana osoba wpłaca pieniądze i wtedy, albo kontakt z „darczyńcą” się kończy, albo też przestępcy próbują wyłudzić od ofiary kolejne pieniądze – tłumaczy Barska.

Ograniczone zaufanie

Policja apeluje by nie ufać wszystkim informacjom, które czytamy w Internecie. – Nigdy nie mamy pewności, czy obca osoba, która do nas pisze jest uczciwa w swoich zamiarach. Naszą czujność powinny szczególnie wzbudzić wszelkie wpisy i informacje dotyczące pieniędzy, które ktoś nieznajomy chce przekazać właśnie nam, reklamy zachęcające do inwestowania, czy też do kupowania produktów w bardzo atrakcyjnych cenach.
Informacje, które uzyskujemy z Internetu powinniśmy zawsze weryfikować, podobnie jak osoby, z którymi mamy kontakt, zwłaszcza kiedy ktoś prosi nas o pieniądze. Uważajmy również korzystając z mediów społecznościowych i weryfikujmy kogo przyjmujemy do grona swoich znajomych – informuje policja.

PODZIEL SIĘ

Skomentuj

Please enter your comment!
Please enter your name here