W piątek na oddział chirurgii dziecięcej trafił czterolatek. Był leczony z powodu urazu, ale przy wypisie w poniedziałek lekarza zaniepokoił jego kaszel. Został poddany testom na koronawirusa. Okazało się, że jest zarażony. W wyniku tego oddział chirurgii dziecięcej został zamknięty.
Czujny lekarz
Czterolatek w piątek trafił na oddział chirurgii dziecięcej zielonogórskiego szpitala. Miał ranę ciętą głowy. – W poniedziałek przy wypisie dziecko zaczęło zdradzać pewne objawy, takie jak kaszel. Uważny lekarz wysłał dziecko na dodatkowe badania pod kątem koronawirusa. Te badania okazały się pozytywne. W związku z czym dziecko zostało odesłane na kwarantanne domową wraz z opiekunką – poinformowano nas w biurze zarządu szpitala.
Personel na kwarantannie
Personel, który miał styczność z dzieckiem (nie tylko z oddziału) został wysłany na kwarantannę. – Czekamy na wyniki testów na koronawirusa – poinformowano nas w biurze zarządu szpitala. Oddział jest zamknięty i wstrzymane są przyjęcia. Oddział będzie musiał być odkażony i zabezpieczony.
W trosce o nasze bezpieczeństwo
Na portalu społecznościowym pojawił się także wpis, najprawdopodobniej kogoś z personelu szpitala, kto apelował by nie ukrywać objawów w wywiadzie lekarskim. Chodzi o to, że matka dziecka prawdopodobnie wróciła z Niemiec, a babcia nie poinformowała o tym lekrza. Z informacji zamieszczonej na facebooku wynika, że matka miała także gorączkę i kaszel (biuro zarządu szpitala nie dysponuje takimi informacjami, więc nie mogło ich potwierdzić). – Pacjenci z pilnymi chorobami chirurgicznymi kierowani do Poznania i Gorzowa. Ludzie, jak nie oprzytomniejecie, to wykończycie nas a potem siebie, bo nie będzie miał Was kto leczyć – czytamy we wpisie na Facebooku. Znajdziecie go tutaj
No to mamy wypływ wirusa na miasto!…teraz dojdzie do lawiny zakażeń
Taka kobieta powinna dostać te 30 000zł kary jak za złamanie zasad kwarantanny. Ukrywanie takich informacji to objaw totalnej głupoty i ignorancji! Gdyby ktoś umarł teraz z powodu tego lekkomyślnego działania, to Pani powinna dostać zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci! Żarty się skończyły. Tego 1% lekkomyślnych ludzi inaczej nie uda się utemperować.