Podczas audycji Prezydent na 96 FM na antenie Radia Index padło pytanie o ochronę w urzędzie miasta. Taką posiada choćby urząd marszałkowski. – Do gabinetu prezydenta może wejść każdy. Moim zdaniem nie powinno tak być – stwierdził słuchacz Radia.
Prezydent: Czuję się bezpiecznie
Prezydent odpowiedział krótko, że nie jest zwolennikiem ochrony. – Stąd pewnie jej u nas fizycznie nie ma – mówił. Podkreślał także, że byłyby to dodatkowe koszty. – To są też pieniądze, to wszystko kosztuje. Jeśli można zaoszczędzić pieniądze i ich nie wydawać, to nie wydawajmy. Ja czuję się bezpiecznie. I jakby nie czuję tego zagrożenia i tego że jest nam potrzebna ochrona. Zawsze, jeżeli coś by się działo, odpukać, jest policja, którą można poprosić o pomoc – tłumaczył.
A Wy co myślicie na ten temat?
Chyba ten słuchacz nic nie musiał załatwić w Urzędzie Marszałkowskim. Jak się nie wyspowiadasz u ciecia, który i tak niewiele pomoże, to cię nie wpuści.
We wspaniałych czasach komuny tak było, że przed oblicze jaśnie urzędnika ciężko się dostać, i teraz te dobre czasy wracają.