Nowa Sól to zdaniem wielu, miasto prężnie rozwijające się, zarówno poprzez tworzenie nowych miejsc pracy, ale także sklepów, jak również poprzez rozwój kultury. Czy to oznacza, że nowosolanie przestaną odwiedzać Zieloną Górę?
Zielonogórzanie w Nowej Soli?
Gościem środowej audycji Radia Index był wiceprezydent Dariusz Lesicki, który usłyszał pytanie od słuchacza dotyczące rozwoju Nowej Soli. Słuchacz zauważył wzrost atrakcyjności Nowej Soli. W Nowej Soli powstaje inwestycja warta 16 mln, której celem jest aktywizacja społeczno-gospodarcza byłych terenów fabrycznych. Słuchacz zwrócił uwagę na to, że atrakcyjność Nowej Soli, może wpływać na zainteresowanie zielonogórzan tym miastem. Role mogą się odwrócić i teraz to mieszkańcy Zielonej Góry będą jeździć do Nowej Soli korzystać ze sklepów i kultury. Już teraz wielu zielonogórzan uczestniczy w słynnym Solanin Film Festiwal, który do Nowej Soli ściąga miłośników sztuki filmowej z całego kraju. – Myślę, że w Zielonej Górze mamy tyle inwestycji i rozwiązań, że nie grozi nam wyjazd zielonogórzan do Nowej Soli – odpowiedział Dariusz Lesicki. Zwrócił uwagę na rewitalizacyjne projekty miasta Zielona Góra, które uatrakcyjniają miasto również pod względem turystycznym. Prezydent nie obawia się zagrożenia ze strony Nowej Soli.
