Port lotniczy Zielona Góra/Babimost zdobył zainteresowanie pasażerów po tym, jak w marcu tego roku pojawiło się, aż 10 rejsów tygodniowo na trasie Zielona Góra – Warszawa. Istnieje szansa, że oferta lotów do stolicy zostanie poszerzona.
Loty z Zielonej Góry do Warszawy coraz popularniejsze
Na atrakcyjność połączenia wpływa kilka aspektów. Przede wszystkim dzięki połączeniu ze stolicą i krótką przesiadką na Okęciu pasażerowie mogą podróżować do Azji, Ameryki Północnej i wielu miast w Europie. Prawie cały świat na wyciągnięcie ręki. Ponadto, loty z Zielonej Góry do Warszawy trwają około godziny, co jest najszybszą i najwygodniejszą formą podróży do stolicy. Przypomnijmy, że zielonogórzanie mogą skorzystać z zaledwie jednego bezpośredniego połączenia kolejowego do Warszawy. Dzięki temu LOT zyskał nowych klientów. Warto tutaj zaznaczyć, że w lipcu br. odnotowano trzykrotnie większą ilość pasażerów, niż w zeszłym roku o tej samej porze.
Trwają rozmowy nad poszerzeniem oferty połączeń
Podczas spotkania Roberta Ludera dyrektor Biura Planowania Siatki Połączeń i Rozkładów LOT z marszałek Elżbietą Anną Polak, dyrektor przyznał, że jest zainteresowany poszerzeniem oferty połączeń. Marszałek zaprosiła przedstawicieli LOT na Polski Kongres Gospodarczy, który odbędzie się w Zielonej Górze w dniach 26-27 października 2017, gdzie odbędzie się panel dyskusyjny na temat finansowania regionalnych połączeń lotniczych przez samorządy.
Bilet za 99 zł z Babimostu do Warszawy
Na koniec mała niespodzianka dla podróżujących. Z okazji obchodów Dnia Portu Lotniczego w Babimoście, 30 września LOT uruchomi dodatkowy rejs promocyjny z Warszawy do Zielonej Góry. Bilet można będzie zakupić w kwocie 99 zł w dwie strony.
(…) „Na koniec mała niespodzianka dla podróżujących. Z okazji obchodów Dnia Portu Lotniczego w Babimoście, 30 września LOT uruchomi dodatkowy rejs promocyjny z Warszawy do Zielonej Góry. Bilet można będzie zakupić w kwocie 99 zł w dwie strony. (…)”.
Tylko 30 września? Tylko na jeden dzień ta „promocja”?
To rzeczywiście: „mała niespodzianka dla podróżujących”.
Nawet bardzo mała!
Gdyby ta cena (99 zł w dwie strony) była na stałe – to lotów między WAW a IEG byłoby codziennie co najmniej kilka. Przewoźnik zarobił by dużo więcej, a i podróżni byliby zadowoleni i latali by jak… „frygi”.
Niestety – pazerność nie popłaca. Przewoźnik będzie się dziwił, dlaczego pomimo tak „niskich” (na codzień) cen biletów, tak mało osób decyduje się na lot Z IEG do WAW. A podróżni dalej będą się męczyć jadąc po ziemi ten dystans przez 5,5 – 6 godzin z PKP. Bo jednak tak jest taniej.
„Promocja”? „Wolny rynek”? „Konkurencja?” „Konkurencja” w czym? W tym, jak wyciągnąć więcej kasy?
„Kapitalizm” (w polskim wydaniu) – jest, jak nic, lepszy od…
Żenada, błazenada, i o doopę to wszystko potłuc!
Jak śpiewał kiedyś Jacek Skubikowski – tu wciąż trwa: „Dziewiętnasty wiek”. Wciąż trwa i wciąż będzie trwać. Po wieki – albo do czasu najbliższej wojny albo niewoli. Bo pod zaborami albo w niewoli – Polacy są najwspanialszym narodem na… świecie!
A gdy już wywalczą tę upragnioną wolność – wtedy…
Wtedy nic nie przeszkadza polskim „pracodawcom” wyzyskiwać swoich rodaków, którzy wypracowują ich zysk! Zatrudniają swoich rodaków na „umowy śmeiciowe”, bez ubezpieczenia zdrowotnego, bez składek na ZUS, często też na „czarno”.
Jakby nie chcieli pojąć tego, że rosnąca „siła nabywcza” ich pracowników – służy także… im.
Ale nie. Tu wciąż trwa XIX wiek. I będzie wciąż tak trwał. Do kolejnej zawieruchy…
A potem znów… „zmądrzejemy”. 😀