W wielu różnych grupach społecznościowych pojawiła się informacja o kiełbasie nabitej igłami i gwoździami, którą ktoś rozrzuca na os. Pomorskim. Nieznany sprawca rozrzuca je najprawdopodobniej po to by ucierpiały zwierzęta, który skuszą się na ten kąsek.
Nietrudno sobie wyobrazić co może się stać kiedy pies lub inne zwierzę będzie chciało zjeść kiełbasę naszpikowaną gwoździami i igłami, dlatego warto się przestrzegać wzajemnie i uważać na to co na dworze jedzą nasze pupile. Zielonogórzanie są zbulwersowani sytuacją i ostro komentują taki występek. – Co trzeba mieć w głowie, żeby zrobić takie rzeczy czytamy w komentarzu pod postem OTOZ Animals – Inspektorat w Zielonej Górze. Wiele osób sugeruje też, żeby sprawdzić monitoring. A Pan Mirosław poprosił nas o nagłośnienie sprawy, by oszczędzić krzywd czworonogom.
Na Pomorskim nie ma monitoringu, bo Kubicki w spółdzielczy teren nie zainwestuje ani złotówki.
U niego względy społeczne działają tylko w jedną stronę, jak on ma z tego korzyść.
Ale tego zboczeńca trzeba namierzyć i zastosować prawo szariatu.