Czy chrobotek oczyści powietrze w domu?

0
442
fot. materiały prasowe

Poszukiwania rośliny, która wygląda jak żywa, a nie trzeba się nią zajmować, kończą się często w momencie, gdy natrafimy na hasło „chrobotek reniferowy”. Podoba nam się, że mech w dotyku jest miękki i gąbkowaty, dodatkowy przypominając nam naturalną atmosferę. Czytamy też o wspaniałych właściwościach: odpychanie kurzu, czy filtrowanie powietrza z zanieczyszczeń i już gotowi jesteśmy kupować dekorację na ścianę z mchu chrobotka. Tymczasem, warto zagłębić się w ten temat i wtedy podjąć świadomą decyzję.

Czy mech oczyszcza powietrze?

W naturalnej formie chrobotek reniferowy mógłby faktycznie nieco oczyszczać nasze powietrze. Jako specyficzny organizm, autentycznie pobiera wilgoć z otoczenia, a w tym też szkodliwe dla naszego zdrowia substancje. Moglibyśmy więc mieć go w domu i korzystać z jego dobrodziejstw. Zamiast tego, poddajemy chrobotka reniferowego procesowi stabilizacji. Po co?

Stabilizacja mchu – dlaczego to robimy?

Wszystko przez dwie cechy charakterystyczne mchu. Po pierwsze: kolor. Jest raczej szary i bury. Niekoniecznie nadaje się taki do każdego wnętrza. Szczególnie że odcień jest nieciekawy. Mech nie pełniłby wówczas funkcji ozdobnej. Trzeba też zwrócić uwagę na niezwykłą kruchość takiej wątpliwej w estetyce dekoracji. Nawet jedno dotknięcie może zmieść chrobotka z dekoracji, pozostawiając nam nieestetyczną dziurą. Aby wyeliminować te 2 problemy – mech się stabilizuje.

Jak wykonuje się stabilizację mchu?

Mech, który jest bezobsługowy, musi przejść przez długotrwały proces produkcyjny. Samo zebranie chrobotka nie wystarczy. Trzeba jeszcze „zakląć go” w udającej żywą postaci. Robi się to za pomocą roztworu nawilżającej gliceryny, która ma zastąpić soki życiowe porostu. Jednocześnie utrzymuje w nim. Wszystko dla pozostawienia gąbkowatej struktury chrobotka. Proces ten nazywany jest stabilizacją.

Jak powstaje finalna dekoracja z mchu?

Następnie trzeba porost pokolorować. Tak, dosłownie. W naturze chrobotek jest raczej szaro-siwy, co nie jest specjalnie atrakcyjne. Ponadto zastąpienie jego soków życiowych gliceryna odbiera mu resztki interesującego koloru. Wściekłozieloną, soczystą barwę uzyskuje się poprzez barwienie porostu. Istnieją również inne kolory, którymi można pokryć mech – stąd jego popularność. W końcu, kto nie chciałby niebieskiej rośliny w nowoczesnym mieszkaniu w stylu skandynawskim?

Negatywne skutki stabilizacji

Stabilizacja to proces, który pozwala roślinie przetrwać w domowych warunkach do 10 lat. Zamiana chrobotka w swoistego potwora zombie sprawia przy tym, że przestaje on pobierać wilgoć z otoczenia w takiej formie, jak podczas aktywnego życia. Po co ma to robić, skoro gliceryna utrzymuje w nim pewien poziom nawilżenia, a roślina nie rozrasta się, ponieważ cały życiodajny chlorofil został z niej usunięty?

Skoro nie pobiera wilgoci, to oznacza, że w bardzo niewielkim stopniu wymienia się czymkolwiek z otoczeniem. Nie ma wręcz fizycznej możliwości zabierać z powietrza szkodliwych substancji. Wbrew marketingowym hasłom, mech wcale „nie oddycha”. Jest żywym trupem, którego trzymamy na ścianie. A poza efektownym kolorem… nic nam nie daje.

Inne samoobsługowe panele ścienne zielone

fot. materiały prasowe

Skoro dekoracja ta nie spełnia funkcji oczyszczania powietrza, można też rozpatrywać inne dekoracje, które mogłyby się znaleźć na naszej ścianie. Zielone ozdoby Plantia mogą dać nam ogromne możliwości wyboru. To coś więcej niż tylko intrygujący kolor u chrobotka. To także różnorodne formy, kształty – źdźbła, liście, trawy, kwiaty i łodygi – które idealnie imitują naturalne.

Zielone ściany Plantia

Dlaczego produkty Plantia są tak wyjątkowe? Zastosowanie materiałów syntetycznych wysokiego gatunku pozwala na stworzenie unikalnych kompozycji, które z natury wyciągają dla nas to, co najlepsze – przepiękną estetykę. Gwarantują nam przy tym praktycznie brak obowiązków i zmartwień! Któż nie chciałby mieć lekkiej głowy, bez problemów i gonitwy myśli?

Zielone ściany Plantia to Twój spokój i opanowanie. Wybierz piękną estetykę, z którą łączy się Twój relaks. Dowiedz się więcej pod tym linkiem: https://www.plantia.pl/article/twoja-zielona-sciana-poradnik-ktory-rozwieje-wszystkie-twoje-watpliwosci-414

PODZIEL SIĘ

Skomentuj

Please enter your comment!
Please enter your name here