Pacjentka bezobjawowa, a wykonano test? Skąd pochodzi pacjentka? Czy brakuje miejsc na oddziale?

0
26955
fot. ZielonaNews.pl

Po opublikowaniu informacji dotyczącej drugiego przypadku koronawirysa w województwie lubuskim posypała się lawina pytań od naszych Czytelników (Czytaj więcej: Drugi przypadek zarażenia koronawirusem w woj. lubuskim). – Skąd jest pacjentka? Dlaczego wykonano test, skoro chorobę przechodzi bezobjawowo? Czy to prawda, że brakuje miejsc na oddziałach? – zadajecie pytania pod naszym postem na Facebooku. Odpowiadamy.




Skąd pochodzi druga osoba zarażona koronawirusem?

Pacjenta została przywieziona najpewniej z powiatu gorzowskiego (tak wynika z Mapy Zarażeń Koronawirusem). Szpital jednak nie podaje konkretnej lokalizacji. – Nie informujemy, skąd pochodzą pacjenci, aby nie wzbudzać niepotrzebnej paniki w poszczególnych miejscowościach – informuje Sylwia Malcher-Nowak, rzeczniczka zielonogórskiego szapita.


Pacjenta bezobjawowa – skąd decyzja o testach?




Zgodnie z informacją, którą podał Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego pacjentka przechodzi chorobę bezobjawowo. Stąd u wielu z naszych Czytelników zrodziło się pytanie, dlaczego w ogóle została poddana testom? – Po pierwsze dlatego, że w momencie przyjęcia dwa dni temu,  pacjentka miała niewielkie objawy chorobowe. Po drugie przyjechała z Anglii, gdzie zachorowań jest więcej, niż w naszym kraju. Obecnie, czyli po dwóch dniach, jej stan lekarze określają jako dobry, bezobjawowy – informuje S. Malcher-Nowak.

Czy oddział chorób zakaźnych jest przepełniony?




W komentarzach pod naszym tekstem pojawiły się także insynuacje, że na oddziale brakuje miejsc, a pacjenci są już przenoszeni na oddział laryngologiczny. – Obecnie przebywają tylko na oddziale chorób zakaźnych (12 w tym 10 oczekuje na wyniki) – wyjaśnia S. Malcher – Nowak. Przypominamy także, Kliniczny Oddział Zakaźny w zielonogórskim szpitalu jest jedynym takim oddziałem w woj. lubuskim, dlatego to właśnie tutaj są kierowane osoby z podejrzeniem zarażenia koronawirusem. Na oddziale znajdują się 34 łóżka. Oddział zakaźny zielonogórskiego szpitala jest całkowicie wyłączony z pracy planowej i jest odizolowany od innych – Mamy aparat rentgenowski, USG, będziemy mieli respiratory, kondensujemy na jednym oddziałem. Ci pacjenci nie przechodzą do innych oddziałów. Oni nie będą diagnozowani na poza oddziałem zakaźnym. Pod kątem obsady lekarskiej, jesteśmy chyba najlepiej wyposażonym oddziałem w województwach zachodnich mamy 8 lekarzy 6 specjalistów od chorób zakaźnych – mówił podczas jednej z konferencji kierownik oddziału Jacek Smykał.  Szpital ma także wydzielony kolejny budynek jeśli będzie taka potrzeba. – Jest to budynek laryngologii i okulistyki. Jest to budynek wolnostojący, więc zapewnia możliwość izolacji infrastrukturalnej  – wyjaśniał prezes szpitala Marek Działoszyński.

 

PODZIEL SIĘ

Skomentuj

Please enter your comment!
Please enter your name here