– Dzielnicowi z Kargowej zatrzymali mężczyznę, który przed jednym z marketów ukradł torbę z zakupami, pieniędzmi i innymi wartościowymi przedmiotami, należącą do mieszkanki tego miasta. Część skradzionych pieniędzy policjanci odzyskali. Niestety jak się okazało, kobieta swoim niefrasobliwym zachowaniem sama stworzyła okazję dla złodzieja – informuje zielonogórska policja.
Okazja czyni złodzieja?
Jak mówi przysłowie „okazja czyni złodzieja”. Jedną z takich okazji dała złodziejowi 54-letnia mieszkanka Kargowej, która wybrała się na zakupy do jednego z marketów. W ciągu zaledwie kilkunastu minut straciła 900 złotych i inne wartościowe przedmioty, między innymi aparat fotograficzny.
Wybrała się na zakupy i zostawiła torbę
– 54-letnia kargowianka wybrała się na zakupy do jednego z marketów. Wchodząc miała przy sobie torbę tak zwana reklamówkę, w której znajdował się aparat fotograficzny i inne przedmioty, a także pieniądze w kwocie 900 złotych. Jak później opowiedziała policjantom, nie chciała wchodzić na teren sklepu z taką dużą torbą, żeby nie wzbudzać podejrzeń ochrony, dlatego postanowiła ostawić ją w koszykach przed sklepem. Zakupy zajęły jej zaledwie kilkanaście minut, ale to wystarczyło złodziejowi. Gdy wróciła przed sklep, torby już tam nie było.
60-latek mieszkał w okolicy
Zrozpaczona kobieta powiadomiła pracowników sklepu, z którymi wkrótce obejrzała nagrania z monitoringu. – Pracownicy rozpoznali mężczyznę, którym okazał się 60-latek mieszkający w jednej z sąsiednich kamienic i wraz z pokrzywdzoną udali się do jego mieszkania. 60-letni mężczyzna oddał tylko torbę z aparatem, ale pieniędzy nie chciał zwrócić. Wtedy pokrzywdzona powiadomiła Policję. Dopiero wizyta policjantów skłoniła mężczyznę do zwrócenia pieniędzy. Niestety odzyskano tylko część skradzionej kwoty – 400 złotych – informuje policja. 60-latkowi przedstawiono zarzut kradzieży, za które to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KMP Zielona Góra
