Zranił się siekierą podczas rąbania drewna. Policja pomogła dowieźć go do szpitala (WIDEO)

0
214
fot. Lubuska Policja

Zielonogórscy policjanci szybko, profesjonalnie i z wielkim zaangażowaniem zadziałali w sprawie pomocy młodemu mężczyźnie, który musiał szybko dostać się do szpitala. – Dyżurni sprawnie koordynowali działania, a mundurowi pilotowali ojca wiozącego syna, który ciężko zranił się siekierą podczas rąbania drewna. Dzięki szybkiej reakcji policjantów, ranny mężczyzna szybko i bezpiecznie dojechał na miejsce, gdzie zajęli się nim lekarze – informuje policja. 

Nietypowy przebieg miała jedna ze służb pełnionych przez policjantów ruchu drogowego starszą sierżant Karolinę Sygutowską i starszego posterunkowego Macieja Ogórka. – Zielonogórscy policjanci mieli zaplanowane działania na terenie naszego miasta, gdzie dbali o bezpieczeństwo mieszkańców  kontrolując między innymi prędkość  i stan trzeźwości kierujących. Nic nie zapowiadało, że za chwilę podejmą działania, aby uratować zdrowie rannego, młodego mężczyzny, który uległ wypadkowi podczas przydomowych prac. – wyjaśnia policja.

Syn uszkodził rękę. Poprosił policję o pomoc

Gdy policjanci ruchu drogowego konsekwentnie realizowali swoje zadania, w tym czasie dyżurni komendy miejskiej odebrali telefon od mężczyzny, który był bardzo podenerwowany i poprosił ich o pomoc w pilotażu samochodu do zielonogórskiego szpitala. – Z jego relacji wynikało, że wiezie do szpitala 26-letniego syna, który poważnie uszkodził sobie rękę podczas rąbania drewna na opał.  Ojciec bardzo martwił się o stan rannego, gdyż rana bardzo krwawiła – informuje policja.

Dyżurni aspirant sztabowy Robert Ulanicki i starszy aspirant Paweł Pępkowski zareagowali błyskawicznie i skierowali na miejsce patrol ruchu drogowego sierżant Karolinę Sygutowską i posterunkowego Macieja Ogórka, aby pomóc mężczyznom w bezpiecznym dotarciu do szpitala, jednocześnie cały czas utrzymywali łączność telefoniczną z kierującym. – Mundurowi z patrolu  wyjechali naprzeciw kierującemu białym oplem combo, a następnie bez przeszkód, bezpiecznie pilotowali go do samego szpitala, gdzie od razu trafił pod opiekę lekarzy – wyjaśnia policja.

Wdzięczny za pomoc ojciec podziękował funkcjonariuszom za zaangażowanie i pomoc w tej trudnej sytuacji. – Zielonogórscy policjanci, zarówno ruchu drogowego jak i dyżurni znajdujący się na stanowisku kierowania mają satysfakcję, że dzięki swojemu zaangażowaniu, profesjonalizmowi oraz szybkości działania, kolejny raz świetnie wykonali powierzone im zadania dbania o bezpieczeństwo obywateli, bez względu na okoliczności – tłumaczy policja.

Źródło: KMP Zielona Góra

PODZIEL SIĘ

Skomentuj

Please enter your comment!
Please enter your name here