W sobotę (10.03) zielonogórscy policjanci Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą zatrzymali mężczyznę, który oszukiwał klientów na jednym z portali aukcyjnych. Poprzez wysyłanie podrobionych dowodów wpłat, otrzymywał zamówiony towar.
Ofiar oszusta mogło być więcej
Od kilku tygodni zielonogórscy policjanci prowadzili śledztwo w sprawie oszustw popełnianych na portalach aukcyjnych. Zawiadomienie o oszustwach zgłosili sami moderatorzy portalu. Funkcjonariusze ustalili dane sprawcy oszustw i w niedługim czasie zatrzymali 23-letniego mieszkańca Zielonej Góry.
Mężczyzna usłyszał zarzuty oszustwa i podrabiania dokumentów, przyznał się do oszukania 16 osób. Usiłował oszukać jeszcze 60 innych klientów portalu. – Wyłudzony w ten sposób sprzęt np. mikrofon, krótkofalówki, kamerę, pendrivy, dyski komputerowe itp. sprzedawał następnie w lombardach w Zielonej Górze po znacznie zaniżonych cenach. Z kilkunastu takich „transakcji” uzyskał ponad 1500 zł, które przeznaczył na swoje wydatki – informuje podinsp. Małgorzata Barska, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.
Łatwy pieniądz
Mężczyzna przyznał, że był świadomy łamania prawa, ale dla niego był to sposób na „łatwy pieniądz”. O konsekwencjach nie myślał. – Do swoich sfingowanych transakcji tworzył fałszywe tożsamości, konta internetowe i numery telefonów. Do swoich oszustw wykorzystywał też wątpliwą „pomoc” nieuczciwych hakerów, którzy wysyłali sfałszowane potwierdzenia przelewów do wystawiających towar klientów portalu aukcyjnego – dodaje M. Barska. Za dokonane przestępstwa grozi mężczyźnie do 8 lat więzienia.