Coraz częściej miasto decyduje się wyciąć drzewa, żeby zrobić miejsce dla nowych inwestycji, takich jak fabryki, czy drogi. Mieszkańcy martwią się, że niebawem Zielona Góra, tylko z nazwy będzie zielona. Przedstawiamy wam kilka pomysłów na odrobinę zieleni w mieście i powrót do winiarskich tradycji.
Więcej kwiatów?
Miasto obiecuje, że w miejsce wyciętych drzew zasadzone zostaną nowe. Parki i skwery zostają upiększane, ale wiele miejsc jest zaniedbanych. Mieszkańcy pozostają jednak czujni i oprócz dominujących w Budżecie Obywatelskim zadań dotyczących budowy parkingów i remontów dróg i chodników, proponują zadania na rzecz natury. Jedno z ogólnomiejskich zadań zgłoszonych do tegorocznego BO dotyczy posadzenie 2018 sztuk kwiatów Hortensji drzewiastej. Pomysłodawca zdecydował się na hortensje, bo jak twierdzi kwiaty te są długowieczne i w przeciwieństwie do magnolii nie wymarzną. Wzorem innych miast, jedno z zadań również związane jest z posadzeniem kwiatów, tym razem przyjaznych pszczołom: Kwietne łąki – założenie łąk wysianych miododajnymi kwiatami. Obsadzenie drzewami ul. Batorego i Trasy Północnej (pasy drogowe) to kolejny zielony pomysł na Budżet Obywatelski (na to zadanie można zagłosować tutaj).
Woda i wino
Tegoroczne zadania nawiązują również do zielonogórskich tradycji. Rekonstrukcja pomnika – fontanny Winiarki Emmy to jeden z nich. Jest też pomysł na zielonogórskie beczki. Chodzi o renowacje i wyeksponowanie w przestrzeni miejskiej zabytkowych beczek winiarskich, pochodzących z beczek z dawnej fabryki koniaków Raetscha przy ul. Chrobrego. Beczki miałyby powstać m.in. na rondach. Kojarzy się to chociażby z Bolesławcem, który słynie z ceramiki, a na rondach ma ustawione ogromne, ceramiczne dzbanki. Zielonogórskie, stare widokówki często ukazują miasto z wodnym akcentem. Jeden z wnioskujących do Budżetu Obywatelskiego zgłosił kilka zadań związanych z wodnymi tradycjami miasta. Miała powstać m.in. fontanna solankowa, fontanna w Parku Sowińskim, „zarabiająca na siebie” grająca fontanna przy filharmonii, czy fontanna z prawdziwym winem. Wnioskodawca złożył jednak za dużo propozycji zadań, a to jest niezgodne z regulaminem Budżetu Obywatelskiego, więc na te projekty nie zagłosujemy. Możemy za to zagłosować na budowę wodnego placu zabaw dla dzieci z różnymi wodnymi armatkami.
Na opisywane tutaj zadania możecie zagłosować tutaj.
I tak wygra parking. Mam pomysł – zlikwidujmy wszystko i zróbmy jeden, wieli parking. Od Czerwieńska, po Kożuchów.
Zieleni nigdy nie za wiele 🙂 pomysły te powinny zostać zrealizowane.
Własnie te parkingi. Mam zal do władz miasta ze zezwalają na budowę osiedli z tak mala iloscia miejsc parkingowych. Prawo budowlane (trochę nieaktualne jak na dzisiejsze czasy względem miejsc parkingowych- może kiedyś było mało samochodow ale teraz to rodziny maja nawet 3 auta). Powinien obowiazywac jakiś plan zagospodarowania ustanowiony przez „Miasto” dotyczący kształtu budynkow jak i ilości miejsc parkingowych oraz zieleni.