ZGK zmniejsza ilość koszeń w mieście, ale czy wystarczająco? (SONDA)

3
1009

W maju pisaliśmy o akcji miejskich aktywistów, którzy podnieśli temat zbyt częstego koszenia traw (czytaj więcej: Miejscy aktywiści apelują by rzadziej kosić trawy) Zdaniem Ruchu Miejskiego Zielona Góra koszenie powinno odbywać się maksymalnie dwa razy w roku.



Zielona Góra chroniona przed koszeniem?

Ruch Miejski Zielona Góra wystosował petycję w tej sprawie, a także prosił o spotkania w ZGK by wspólnie wyznaczyć miejsca, które warto ochronić przed koszeniem. – Wnioskowaliśmy o spotkanie w Zakładzie Gospodarki Komunalnej Spółka z o.o. celem wyznaczenia cenniejszych dla ochrony bioróżnorodności terenów porastających (bez niczyjej pomocy) polną i łąkową roślinnością, a przede wszystkim o przyjęcie długotrwałej strategii ochrony zieleni dla Zielonej Góry, z naciskiem w tym przypadku na naturalne łąki kwietne – informuje Ruch Miejski Zielona Góra.

Weź udział w sondzie (i czytaj dalej) —>

Czy trawy są wystarczająco dobrze skoszone w Zielonej Górze?



Ograniczono ilość koszeń

Okazuje się, że inicjatywa odniosła pewien skutek, bo jak informują aktywiści, doprowadziła do ograniczenia koszeń kwiatów kwitnących w kilku miejscach. –  Jednak cały czas widzimy jak znikają te same w dziesiątkach innych miejsc – zauważa Ruch Miejski. Spotkania w sprawie wyznaczenia miejsc, które będą chronione nie będzie, bo ZGK nie wyraził chęci. Ale prezes ZGK, Krzysztof Sikora, zapewnia, że prowadzona przez ZGK działalność ma wspierać bioróżnorodność w mieście. – Prowadzona przez nas działalność ma wspierać rozwój bioróżnorodności w mieście, co z pewnością możecie Państwo zaobserwować poprzez pozostawianie rosnących dziś w wielu pasach drogowych różnych gatunków kwiatów, które kosić będziemy dopiero po przekwitnięciu – wyjaśnia K. Sikora. 

Czytaj dalej za reklamą —> 



Za mało?

Ruch Miejski podkreśla, że ich działania ZGK, co prawda są zauważane, ale jednocześnie są niedostateczne i punktuje nieścisłości. – Czytamy o oczywistej wiedzy w sposobach koszeń i o dbaniu o środowisko, podczas gdy dziś ledwo porośnięte zielonością Wzgórze Winne zostało jednak ogołocone. Do suchego piachu poryte jest zbocze Parku Tysiąclecia. To tylko dwa przykłady z czwartkowej krótkiej przechadzki po mieście. Cały czas niezrozumiała jest jakby różnica między naturalną łąką, a trawnikiem, który by dobrze wyglądał jest bardzo drogi w utrzymaniu i nieefektywny biologicznie – pisze Ruch Miejski. Poniżej znajdziecie odpowiedź urzędu i post Ruchu Miejskiego zamieszczony na Facebooku. 

Czytaj dalej za reklamą —> 



 

 

🍀W tym roku oficjalnie ruszyła nasza akcja, mająca na celu zmniejszenie ilości koszeń naturalnych łąk kwietnych w…

Publiée par Ruch Miejski Zielona Góra sur Vendredi 28 juin 2019

 

PODZIEL SIĘ

3 KOMENTARZE

  1. Miły widok: Uśmiechnięta pasąca się krowa na łące ,na placu wielkopolskim przed filfarmonią zielonogórską. W tle dzwięki fortepianu… i darmowe mleko.

  2. Może ZGK zacznie pielić w to miejsce zarośnięte ponad miarę miejskie chodniki? Rozumiem, że dyrekcja ZGK jeżdżąc po mieście autami problemu nie widzi, ale ludzie chodzący po mieście widzą to totalne zapuszczenie.

  3. Niech miasto zobaczy jak jest u sąsiadów za granicą to się dowie czy kosi się tam trawę czy nie?
    Co jeszcze wymyślą zakaz zbierania śmieci po ulicach i parkach?
    Fenomen głupoty polega na plusie czyli oszczędność w budżecie miasta.

Skomentuj

Please enter your comment!
Please enter your name here