Na udrożnienie drogi i skończenie remontu przy wiadukcie nad ul. Batorego czeka większość mieszkańców. Jednak terminy końca prac wciąż są przesuwane. Teraz na plac budowy wkroczy firma Budimex, która ma zająć się przebudową drogi pod wiaduktem.
Czytaj dalej za reklamą —>
Rusza przebudowa ul. Batorego pod wiaduktem
Mimo, że wiadukt nie jest w pełni gotowy, to lada dzień rozpocznie się budowa fragmentu drogi pod nim. – W najbliższych dniach udostępnimy, wybranemu przez miasto, wykonawcy teren pod budowę drogi, który będzie przebiegał pod tym obiektem – mówił na antenie Radia Index Radosław Śledziński z PKP Polskie Linie Kolejowe. Podkreślał, że ku końcowi mają się prace przy konstrukcji mostu. W trakcie przebudowy drogi będą wykonywane także prace wykończeniowe.
Czytaj dalej za reklamą —>
Miasto sporo dopłaciło do budowy drogi
Przypomnijmy, że w marcu poznaliśmy wykonawcę przebudowy ul. Batorego. Jedynym chętnym do realizacji zadania była firma Budimex, która za wykonanie zadania zaproponowała ponad 3 mln zł. To o 2,6 mln zł więcej niż zakładało miasto. Mimo to magistrat dołożył brakujące fundusze. Krzysztof Kaliszuk wyjaśniał dla Radia Index, że droga powinna być otworzona w grudniu, jeszcze przed świętami.
Czytaj dalej za reklamą —>
Będą opóźnienia
Przypomnijmy, że początkowo droga miała być gotowa do końca sierpnia. Podobnie jak most. Jeszcze w lutym informowano nas, że koniec prac ma nastąpić do końca sierpnia. Teraz termin wyznaczono na grudzień. Inwestycja przysparza wiele kłopotów. – Wcześniej wykonawca musiał wykonać dodatkowe, nieprzewidziane prace, przy wzmocnieniu przyczółka zachodniego oraz przeniesieniu niezinwentaryzowanych kabli – informował nas w lutym Zbigniew Wolny z zespołu prasowego PKP.
Czytaj dalej za reklamą —>
Wspólne przedsięwzięcia PKP i miasta
Inwestycja jest wspólnym przedsięwzięciem PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. oraz miasta Zielona Góra. To właśnie PKP odpowiada za remont wiaduktu. Drogą pod nim ma zająć się miasto, chociaż miasto partycypuje także w kosztach przebudowy wiaduktu. Przypomnijmy, że wiadukt będzie poszerzony, a chodnik dla pieszych będzie pełnowymiarowy. Jezdnia także będzie szersza.
Patrząc na wiadukt na tych zdjęciach to widać że żadnej innowacji nie zrobiono. Wygląda prawie jak stary. A można było dodatkowe przebicie zrobić (oddzielone od ulicy). Czyli dalej będzie konflikt rowerowy. Na ulicy będą denerwować rowerzyści kierowców a na chodników pieszych. Dodatkowo rowerzysta narażony będzie na mandat jadąc chodnikiem pod wiaduktem i będąc uprzejmym dla kierowców.