W Parku Piastowskim powstaje wielopokoleniowy park do ćwiczeń. Inwestycja na realizację czeka od dawna, ale już jest na finiszu.
Wielopokoleniowy park do ćwiczeń w Zielonej Górze
Już w 2018 roku zrobiło się głośno o powstaniu tej inwestycji. Początkowo jego lokalizacja miała być inna. Ale nie zgodziła się na nią Wojewódzka Konserwator Zabytków Barbara Bielinis-Kopeć (czytaj więcej: Konserwator wstrzymuje budowę). Jednak po dłuższych rozmowach udało się dojść do porozumienia (czytaj więcej: Jest porozumienie). Teraz inwestycja dobiega końca. – Prace idą bardzo szybko. Dokładnie tydzień temu przekazaliśmy firmie plac budowy, a tak wygląda to obecnie. Do końca maja prace powinny się skończyć (termin wg umowy do koniec czerwca br.) – poinformował na swoim fanpage na Facebooku radny Paweł Wysocki, który jest pomysłodawcą inwestycji.
Największy park street workautu w Lubuskiem
W ramach inwestycji powstanie największy park street workautu w Lubuskiem. Poza tym znajdą się w nim elementy dla starszych mieszkańców. – Będzie też coś dla kobiet. Stanęły tu rurki do Poldance. Obok na wydzielonych placach znajdą się konstrukcje dla nieco starszych mieszkańców. Siłownia pod chmurką ma zwabić seniorów, którzy korzystają z tego typu ćwiczeń. Mam nadzieję, że będzie dochodzić do integracji pokoleniowej… – wyjaśnia Wysocki. Park do ćwiczeń jest w pobliżu placu zabaw. A to daje sporo korzyści, które już wcześniej wskazywał radny. Chodzi o to, że mama bądź tata, którzy chcieliby poprawić swoją formę będą mogli to robić przy okazji wizyty na placu zabaw z dzieckiem.
Nie zabraknie roślin
Radny podkreśla, że poza instalacjami do ćwiczeń będzie sporo zieleni. – Znajdujące się tu drzewa dadzą cień, dzięki czemu będzie można ćwiczyć w gorące dni, których ostatnio jest bardzo dużo. Obecność placu zabaw daje same plusy – można przyjść tu z dzieckiem, które będzie się bawić a my możemy w tym czasie ćwiczyć (tak też będę robił), jest oddzielone naturalnie od parku, można zrobić sobie rozgrzewkę, biegiem przez pobliski las. Oprócz instalacji, zostaną tu posadzone rośliny pachnące, miododajne, które będą aromaterapią dla ćwiczących. Niech wokół nas latają motyle, trzmiele i pszczoły (zostaną tu dosadzone 6 śliw wiśniowych, ok 40 krzewów m.in. lilaków, dereniów, hortensji i rododendronów, na trejażach będą wspinać się piękne glicynie, a w słońcu wygrzewać lawendy – aż 300 szt.!). Od kiedy pilotuję inwestycję z Ramienia ZGM wpisujemy w umowę z wykonawcą 2-letnią gwarancję na roboty ale również na rośliny. Wykonawca musi się opiekować tymi roślinami przez 2 lata, musi również uzupełniać wypady – wyjaśnia na swoim fanpage Wysocki.
