Kolejny wieczór nowego sezonu Stand-up w Kawonie
Tym razem duża ekipa.

Sami o sobie:
W wakacje wyruszyliśmy na trasę o nazwie 6×7. Bo sześciu typa i 7 miast.
Teraz jest nas łącznie 16 osób i miast 17, więc powinno być 16×17, ale jebać. Wtedy testowaliśmy żarty. Teraz lecimy siać rozpierduchę wszędzie gdzie się. Wypracowane sztosy, rozjebka zaplanowana na szeroką skalę.
Żadnych półśrodków, ulubionych piżamek i płakania po kątach. Wbijamy Ci na chatę w butach i nie wycieramy ich przed wejściem. A Ty nie będziesz nawet mieć nic przeciwko. Taka zabawa będzie.
Tomasz Kwiatkowski – nieobliczalny i agresywny, niepotrzebnie, bo łatwo może zebrać po kasku
Mateusz Socha – potliwy rozpierdalacz, pieszczotliwie zwiemy go Sochonatorem. Klubowicz. Pojeb.
Piotr Popek – który nawiązuje z ludźmi relacje, które nie wychodzą poza definicję tego słowa
Michał Juszczak – kręci się tu i ówdzie, nikt nie wie, o co mu w sumie chodzi
Paweł Chałupka – gdy był mały, to wpadł do kociołka. Nie zyskał żadnych mocy. Po prostu zeżarł co było w środku
Sebastian Rejent – okresowo miły, przeważnie wcale nie. Człowiek “do rany przyłóż”. Działa jak sól.

Bilety:
30,00 zł

Open Mic – zgłoszenia w wiadomości.
————————–———
Kolejny wieczór 4-go sezonu STAND-UP w Kawonie.
Raz na miesiąc zielonogórski Kawon zamieni się w klub komediowy. W atmosferze absolutnego luzu i braku hamulców spędzimy czas z najlepszymi polskimi komikami. Niektórych znacie doskonale, a niektórych po prostu musicie poznać.
*Impreza przeznaczona dla widzów dorosłych.
Gospodarzem sceny jest Janusz Pietruszka