Dzisiaj miejska choinka zapłonęła kilkoma tysiącami lampek. Uroczyście zapalono także iluminacje w mieście.
Zielonogórska choinka a niej tysiące ampek
Zielonogórska choinka została kupiona trzy lata temu. Jej koszt opiewał na 60 tys. zł. Na choince jest ok. 50 gwiazd, LED-owy wąż i ponad 8 tys. lampek. Razem z gwiazdą i postumentem osiąga wysokość ok. 15 m. Koszty konserwacji choinki nie są dokładnie oszacowane. – Nie ma wyodrębnionych kosztów konserwacji choinki. Koszty corocznych napraw elementów świetlnych użytych do dekoracji kształtują się na poziomie 10-15 procent kosztów ogólnych planowanych na zabezpieczenie stanu posiadania dekoracji noworocznych – poinformował nas K. Sikora.
Jest pięknie!
Przybyłym choinka bardzo się podobała. – Dla dzieci niezwykła frajda. Bardzo mi się podobają chórki, które tak ładnie przygrywają. Taka nastrojowa, świąteczna muzyka powinna na deptaku rozbrzmiewać aż do świąt – komentowała Aniela Majchrzak. A mała Zuzanka, która przyszła oglądać iluminacja z babcią, pobiegła do Mikołaja, który rozdawał słodycze.
W uroczystym odpaleniu światełek pomagały także dzieci. Tym razem choinka była wyposażona w potężnych rozmiarów wtyczkę i gniazdko. Wspólnymi siłami Mikołaj, prezydent i dzieci zapaliły światełka na choince.