Podczas rozmowy na antenie Radia Index w audycji Prezydent na 96 FM poruszono temat budowy przejść podziemnych w mieście. O takich propozycjach mówiła niedawno Platforma Obywatelska. Chcieli oni, żeby ul. Wrocławska była czteropasmowa, a przy Wzgórzach winnych pojawiło się przejście podziemne (czytaj więcej: PO ma plany). Do tych pomysłów odniósł się prezydent miasta.
– To są rzeczy, o których rozmawiamy i które w pewnym sensie przedstawiamy – wyjaśniał Janusz Kubicki, włodarz miasta. Podkreślał jednak, że są to raczej dalekosiężne plany, nie na ten, czy przyszły rok. Dodał także, że miejsc, w których mogłyby się pojawiać przejścia podziemne jest więcej. Jednym z takich punktów w mieście mogłaby być ul. Boh. Westerplatte. – Budowa tunelu pod ul. Boh. Westerplatte byłaby idealna. Na przykład jakbyśmy zaczęli na parkingu przy centrum biznesu i przeszli tunelem pod ulicą. Jest tam kilka takich miejsc, gdzie nie byłoby z tym problemu. Ale trzeba pamiętać, że są drogie inwestycje. To ładnych kilka milionów złotych. Bardziej myśleliśmy w niektórych miejscach o pewnych naziemnych konstrukcjach, bo to jest łatwiejsze rozwiązanie. Poza tym w Zielonej Górze mamy nisko poziom wód gruntowy i te tunele mogłyby być mokre i zalewane – wyjaśniał prezydent na antenie Radia Index.
Dodał również, że chciałby, żeby w mieście powstały wielopoziomowe skrzyżowania- Wierzę, że kiedyś nadejdzie czas, miejsce i oczywiście pieniądze – mówił J. Kubicki.
Wielopoziomowe skrzyżowania w mieście mamy już dwa na S3. Węzeł Zielona Góra Północ i Zielona Góra Południe. Na Rondzie Rady Europy i Rondzie Batorego przydałyby się wiadukty na wprost aby przepuścić nimi ruchu w ciągu trasy północnej.
Toś pojechał z tymi skrzyżowaniami na S3 w mieście, zapomniałeś policzyć kładek nad S3 w mieście
Kładki dla pieszych nad S3 nie ma żadnej kolego, są wiadukty górą i przejazdy pod S3…
Są kładki/przejścia dla zwierzyny…
Przejścia podziemne nie są bezpieczne, szczególnie dla kobiet wieczorem. Zdecydowanie kładki nad drogą.
Konstrukcje nadziemne… Już widzę jak ludzie z mozołem wdrapują się na te kładki nad wąską ulicą typu Westerplatte, drepczą po tym milionie schodków, gdy w tym czasie pod nimi światła zdążą się 2 lub 3 razy zmienić. I to samo z przejściami podziemnymi. Pod Westerplatte???? Te 2 czy 3 minuty czekania na zmianę świateł to taki problem??????/
Wtedy nie byłoby już przejścia dla pieszych w poziomie jezdni…
Na ul. Dąbrówki jest kładka dla pieszych i nie ma tam przejścia od ronda aż do aresztu śledczego…
A kosze na śmieci gdzie są na deptaku? To tańsza inwestycja, ale raczej z kategorii tych niezbędnych.
on, wydaje się, że w ogóle nie rozumiesz o co tutaj chodzi. Chodzi o to, że przejścia ze światłami nie byłoby w ogóle, dzięki czemu zwiększy się przepustowość ulicy dla samochodów