Zgodnie z zapowiedzią od dziś pojedziemy ul. Herberta, zwaną Trasą Aglomeracyjną. W związku z udostępnieniem jej do ruchu nastąpiła zmiana pierwszeństwa przejazdu na przecięciu ul. Herberta z ul. Dąbrowskiego. Teraz ul. Dąbrowskiego jest podporządkowana. Mało tego nie pojedziemy już prosto. By kontynuować jazdę musimy wjechać na ul. Herberta i zawrócić na jednym z rond (w zależności, od której strony jedziemy).
Czytaj dalej za reklamą —>
Magistrat, by nie kusić kierowców drogą na skróty, postawił specjalne słupki. Mimo to kierowcy i tak jeżdżą na przełaj. Jednego z nich nagraliśmy. Okazuje się, że nie był dziś pierwszym… – Już się dziś tacy trafiali – przyznał pan Stanisław, który mieszka w okolicy.
Zobacz wideo za reklamą —>
To moze warto zapytac magistrat, w jakim celu utrudnia kierowca zycie? Wymuszajac jazde przez ronda chce wykazac sie statystykami uzytkowania trasy aglomeracyjnej? Bo chyba innego powodu nie ma…
Ok. Trafia fajna, a jak wszystkie remonty dobiega końca będzie przydatna ale.. Tak jak napisał „Jan” organizacja ruchu jest bez sensu. Można było jakies rondo zrobić lub (marzenie) wiadukt.
2 sprawa ta droga można puścić autobusy w przyszłości, ale jakos żadnego przystanku nie widac
Artur, przystanki są przy ul. Lisiej.
I fakt, organizacja ruchu woła o pomstę do Boga, chciałbym zobaczyć tego „inteligentnego” pracownika UM, który to wymyślił i z chęcią bym usłyszał jego argumenty
Efekt będzie taki, że kierowcy będą zawracać za przejściami (wysepką). Wzrosną statystyki kolizji.
Od lat wskazywałem na bezsens takiego rozwiązania. W dobie ograniczania ruchu, ograniczania spalin wymusza się na kierowcach jazdę dodatkowych kilometrów i stania na dojazdach do rond. Gdzie tu sens? Ja rozumiem, że nikt się do błędu nie przyzna ale może jednak zrobić skrzyżowanie ze światłami jak w cywilizowanym świecie.