To propaganda Janusza Kubickiego! O co społecznicy oskarżają prezydenta?

0
618

Zielonogórscy społecznicy komentują kolejną decyzję prezydenta Janusza Kubickiego. Tym razem chodzi o wspominaną przez nas już kilkukrotnie zmianę w wielkości nakładu i zasięgu „Łącznika Zielonogórskiego”.

Prezydent powinien oddać część Łącznika mieszkańcom

„Łącznik Zielonogórski” powstał w celu informowania mieszkańców o połączeniu gminy z miastem. Jednak Łącznik wciąż jest wydawany. Teraz razem planowane jest zwiększenie nakładów i ilości stron w informatorze samorządowym (czytaj: Łącznik Zielonogórski będzie wydawany drożej). Wiele osób twierdzi, że Łącznik Zielonogórski to gazeta propagandowa Urzędu Miasta i o tym między innymi mówili dziś społecznicy podczas konferencji. – Łącznik powstał w celu propagowania idei połączenia miasta i gminy, ten proces stał się faktem. Po dwóch latach dokonuje się oceny połączenia miasta z gminą i według Instytutu Badań Rozwoju Miast ta ocena wypada negatywnie. Skoro więc pismo ma być dalej wydawane, daje to możliwość, aby wskazać gdzie te nieprawidłowości połączenia z gminą występują – powiedziała Aleksandra Mrozek, prezes stowarzyszenia „My zielonogórzanie”.  Społecznicy zauważają również, że niewygodne dla miasta sprawy nie są poruszane w „Łączniku Zielonogórskim”. – Dziennikarze z Łącznika nie przychodzą na konferencje Ruchu Miejskiego, czy innych stowarzyszeń. Jeśli więc prezydent doprowadzi do tego, żeby zwiększyć ilość stron Łącznika piszmy tam wszyscy. W końcu sami za to płacimy, piszmy o wszystkim. Prezydent powinien oddać część „Łącznika” mieszkańcom – powiedziała Joanna Liddane prezes Zielonogórskiego Towarzystwa Upiększania Miasta.

Pieniądze na gazetę idą z naszych podatków

Społecznicy uważają również, że inne media mogą stracić przez darmową gazetę. – To jest nie w porządku w stosunku do innych mediów – powiedziała J. Liddane. – To jest nie do pomyślenia, żeby wspierać tylko jedną gazetę pomijając wszystkie inne media – dodała Aleksandra Mrozek. „Łącznik Zielongórski” finansowany jest z pieniędzy miasta, czyli podatników, co nie podoba się wielu osobom – Chcielibyśmy, żeby miasto znalazło źródło dofinansowania Łącznika nie z naszych podatków – powiedział Sebastian Cielecki z „My Zielonogórzanie”. Miasto twierdzi jednak, że przy miliardowym budżecie na przyszły rok, wydawanie „Łącznika Zielonogórskiego” nie stanowi dużego wydatku dla miasta.

PODZIEL SIĘ

Skomentuj

Please enter your comment!
Please enter your name here