Ruszyła sygnalizacja na skrzyżowaniu ul. Batorego i Źródlanej. – W końcu. Bardzo się cieszę – komentuje pani Kamila.
Skrzyżowanie przy ul. Batorego i Źródlanej zostało przebudowane. Nareszcie pojawiła się też działająca sygnalizacja świetlna. Duży ruch i bliskość szkoły powodowały wiele obaw o bezpieczeństwo najmłodszych. Powinno być lepiej. Dobrze, że pojawiły się światła też przy zjeździe z tej dużej górki. To przyhamuje trochę pędzących rowerzystów – komentuje pan Marcin. Pani Elżbieta dodaje: Trochę to utrudnia ruch, bo trzeba stać i czekać, ale chyba korzyści jednak jest więcej.
A Wy co o tym sądziecie?
no brawo, sygnalizacja oddana z dwu-tygodniowym opóźnieniem a cała inwestycja z prawie dwu-miesięcznym!
Ruch na tym skrzyżowaniu odbywał się do tej pory bradzo płynnie – w tej chwili wiąże się prawie zawsze ze staniem na czerwonym świetle. W godzinach szczytu zapychają się ulice dojazdowe – Batorego z obu stron, Energetyków itd – i tworzą się korki. Wpływ na bezpieczeństwo wątpliwy – na newralgicznym kierunku, w poprzek ulicy Batorego, piesi już wcześniej korzystali ze świateł. Za interes inwestora, który podłączył do tego skrzyżowania swój sklep swoim straconym czasem zapłacą teraz okoliczni mieszkańcy i wszyscy przejeżdżający tym skrzyżowaniem.
Nowa sygnalizacja świetlna zgodnie z obowiązującymi przepisami musi jakiś czas chodzi w trybie żółtym pulsującym zanim zostanie włączona w tryb trójbarwny…