Siedem nowych przystanków kolejowych w mieście – radny składa interpelację

A może by tak zamiast poświęcać publiczne pieniądze na rzeczy, z których nie będzie prawie nikt korzystał przeznaczyć je na dalszy rozwój połączeń autobusowych w mieście? Jestem pewny, że zwiększenie liczby połączeń aktualnych linii oraz stworzenie kilku (-nastu?) nowych połączeń nawet na terenie Nowego Miasta będzie bardziej korzystne niż tworzenie drogich, rzadko używanych przystanków kolejowych leżących w odległości od siebie 2 – 3 km.
Tworzenie połączeń typu Drzonków – Ochla (przez Konstytucji 3 Maja) byłaby dobrym rozwiązaniem, ale dopiero wtedy gdy radni skupią się na decentralizacji miasta. Mimo iż powierzchnia zwiększyła się czterokrotnie to nadal mieszkania i inne inwestycje (oprócz Parku) budują i rozwijają się wyłącznie na terenie Starego Miasta. Jeżeli nadal będzie to tak przebiegać to nie ma mowy o przedstawianiu ZG jako jednego z największych w Polsce.

Świetny pomysł. Wielu osobom mógłby ułatwić funkcjonowanie, pomagając w rozładowaniu ruchu z mieście.

Po co aż 7???

Ja jestem jedynie za utworzeniem przystanku Zielona Góra Leśne przy Grape Town Hotel. Wystarczy peron z jednej strony, do tego parking i mamy Park&Ride. Tylko trzeba byłoby zwiększyć ilość połączeń i/lub je wydłużyć…

Zastanawiałbym się nad zasadnością powstania niektórych powyższych, ale dodałbym do listy przystanek na wysokości ul. Nowy Kisielin – Nowa. Strefa przemysłowa jest już na tyle duża, że dotarcie do dalej położonych od przystanku Nowy Kisielin firm jest nieracjonalne.

Trza odbudować tory na Zielonej Strzale. Bylaby „Stacja Areszt Śledczy”,”Jędrzychów”.
Albo przenieść palmiarnię i na winnym wzgórzu ulokować skazane z Krzywańca lub pacjentów z Ciborza.

Panie Kotylak ciekawe ile czasu Pan nad tym myślał?
Ja pierwsza pisałam ma forum Gazety Lubuskiej i na zielonanews o potrzebie utworzenia tych i jeszcze innych przystanków. A pan dokonał plagiatu mojego pomysłu.
A to przecież Pan trzyma kasę na kolej w Lubuskiem, to co? Pisze Pan wniosek do siebie a potem odpisze sobie, że nie ma środków na takie pomysły. To paranoja, ale to się leczy.
Ja pisałam, że powinna powstać kolej miejska od Stacji PKP Świdnica do PKP Niedoradz a lepiej aż do Nowej Soli z przystankami które Pan wymienił.
To do dzieła.
Mostu na Odrze nie udało się wam wybudować to może wyjdzie z koleją miejską.

Zaraz Pan Fu…arz zacznie pisać o tramwaju zielonogórskim – tylko trzeba chwilę poczekać

Kotylaka „zainspirował” Andrzej K…..icz.

Myślę, że niepotrzebne jest robienie stacji w obrębie miasta – wystarczyłoby zrobić dogodne połączenia przesiadkowe z pociągu na mzk. Rowery miejskie już mamy. Z Dworca na Zacisze nie jest niewiarygodnie daleko (chociaż brak dogodnych połączeń MZK, urywają się na wysokości LIDLA i głównej ulicy). Z Pomorskim również bym się kłóciła, zwłaszcza, że tam autobus co 10-20 minut jedzie. Co innego z obrzeżami miasta jak Leśne, Kisielin, a zwłaszcza strefą przemysłową – tam powinny być zdecydowanie lepsze połączenia, tym bardziej, że tamte rejony cały czas się rozwijają. 4 przystanki „po każdej stronie” miasta jeden, z dobrą komunikacją MZK wewnątrz oraz stacją w strefach przemysłowych (co mogłoby również usprawnić dostawy – nie znam się, czy kolej towarowa również korzysta z tych samych torów?). Mogliby radni pomyśleć nad jakimś kontem łączonym / kartą dla całej komunikacji miejskiej – rowery, autobusy, pociągi. Do tramwajów i kolejek miejskich trzeba byłoby modernizować całą infrastrukturę – poroniony pomysł moim zdaniem. Mam nadzieję, że to była ironia / sarkazm.

Niewykonalne. Tam jest duży ruch towarowy, a od jakiegoś czasu także pasażerski dalekobieżny, i nie sądzę, że kolej go przyblokuje po to by sobie ZG tramwaj na magistralnej linii robiła.
Co do przystanku na linii żarskiej – tam ruch jest mniejszy, ale z technicznego punktu widzenia pociągi nie mogą kończyć biegu na takiej przelotowej stacyjce – musiałyby jechać co najmniej do Nowogrodu. Tu już jakieś pole do dyskusji jest – a najlepiej byłoby do Żar to pociągnąć (obecnie jest 5 połączeń na dobę w relacji do Węglińca / Goerlitz).

Najpierw poprawcie częstotliwość kursowania kom.miejskiej.Praktycznie tylko z 3 linie kursują w miarę często.W porównaniu z innymi miastami np.Olsztyn,Toruń czy Gorzów to biednie ta nasza kom wygląda.A odnośnie przystanków to ten radny ma coś z głową.Kto sfinasuje budowę tylu przystanków? i jaki to ma sens.Nie porównujmy się z Poznaniem czy Gdańskiem bo lata świetlne nam do nich.Dla kilkunastu osób co by tam wsiadały nie ma sensu budować tych przystanków.Druga sprawa to to że pociągi musiałyby kursować z częstotliwością co 30 min żeby to miało sens.Bardziej nam potrzeba jakiś pośpiesznych lini autobusowych pomiędzy osiedlami a nie przystankami kolejowymi które i tak jakby powstały to bedą za daleko zabudowań aby ktoś chciał z nich skorzystać.

Miasto zamiast inwestować w autobusy elektryczne i szpetne ładowarki powinno było tylko zmienić autobusy na zasilane gazem. Wystarczyło wtedy zbudować tylko gazową stację paliw na zajezdni a spalin też na mieście by nie było. Nawet bogata Norwegia tak robi…