W Dolinie Gęśnika powstaje park linowy za nieco ponad 2,2 mln zł. Miał być gotowy do końca września, ale prace raczej jeszcze chwilę potrwają. – Rewitalizacja Doliny Gęśnika ma zakończyć się w październiku – poinformował podczas jednej z konferencji prasowych wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk.
Jak informował nas Filip Gryko, zielonogórski radny, park będzie samoobsługowy (czytaj więcej: Będzie park linowy) – Nie jest potrzebna obsługa, a rodzice mogą spokojnie siedzieć na ławce, kiedy dziecko się bawi – tłumaczy Gryko. Park jest ustawiony na drewnianych słupach, na których rozciągnięte są siatki i w tych siatkach dziecko się całkowicie bezpiecznie przemieszcza. – Będzie to park dwupoziomowych. Jeden krótszy dla młodszych dzieci, a dłuższy dla starszych. Głównym elementem całego obiektu jest multifunkcyjna, dwupoziomowa wieża z dwiema zjeżdżalniami. – mówił nam w maju Gryko. Powierzchnia, na której będzie zagospodarowany park wyniesie 3 tys. mkw.Do budowy mają być wykorzystane naturalne materiały.
Wszystko za co bierze się Kubicki wraz ze swoimi poplecznikami, nigdy nie jest zrobione dobrze, na czas i za rozsądne pieniądze. Do tego już nas przyzwyczaił.
To dlaczego jest takie wasze zdziwienie, że inwestycja jest opóźniona?