Zmiany, jakie czekają lubuskie koleje z pewnością ucieszą pasażerów. Przede wszystkim podróż będzie szybsza, wygodniejsza i bezpieczniejsza, koleje będą dostosowane do potrzeb pasażerów. Krótko mówiąc: czas na nowoczesne standardy.
Nowe pociągi, nowe połączenia
Dziś (22.01) miała miejsce konferencja prasowa, podczas której pojawiły się informacje dotyczące przyszłości lubuskiej kolei. Plany na 2018 brzmią obiecująco, zwłaszcza, że od kilku dni Lubuszanie mogą podróżować na trasie Zielona Góra – Nowa Sól, w zmodernizowanym składzie EN57ALd-2224 (czytaj: Zielonogórzanie pojadą nowym pociągiem). Ale lubuski tabor ma się rozrosnąć. W tym roku zostanie ogłoszony przetarg na dostawę kolejnych pociągów. Nowe lub też zmodernizowane pociągi pojawią się na torach w 2019 roku. Dwa trójczłonowe zespoły trakcyjne z napędem spalinowym będą obsługiwały połączenie na linii Kostrzyn – Krzyż. Szacunkowa wartość inwestycji to 41,4 mln zł. Na lubuskie tory zawitają także dwa pojazdy obsługujące połączenia transgraniczne. Te również powinny zostać dostarczone w 2019 r. Przypominamy również, że już od lutego pojedziemy z Zielonej Góry nowym połączeniem (czytaj: Nowe połączenie z Zielonej Góry od lutego).
Zmiany w infrastrukturze
Doczekamy się także zmian w infrastrukturze kolejkowej. Blisko 170 mln zł z Regionalnego Programu Operacyjnego Lubuskie 2020, zostanie przeznaczone na następujące projekty:
– modernizację linii kolejowej nr 358 Zbąszynek – Gubin na odcinku Zbąszynek – Czerwieńsk – II etap”. Szacunkowa wartość projektu 69,8 mln zł,
– rewitalizację linii kolejowej nr 203 na odcinku Krzyż – Gorzów Wielkopolski. Szacunkowa wartość projektu 100 mln zł.
Realizacją zadania zajmie się PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. Z kolei lubuski odział przewozów regionalnych rozpoczął modernizację odcinka od Rzepina do Kostrzyna. Prowadzone są także prace między Zieloną Górą, a Niedoradzem w kierunku Nowej Soli. – Kolejna fala remontów czeka nas na wiosnę. W efekcie podróże będą szybsze, a co za tym idzie skrócą się czasy przejazdu – powiedział Krzysztof Pawlak, dyrektor lubuskiego oddziału Przewozów Regionalnych. Województwo Lubuskie dofinansuje także kolejowe przewozy pasażerskie. Lubuski oddział Przewozów Regionalnych otrzyma 45,5 mln zł na realizację zadania. Na podstawie zbieranych danych i opinii podróżujących wprowadzane są zmiany, a już niedługo podróże staną się szybsze i wygodniejsze.
(źródło: UMWL)
Jak jest tak dobrze, to czemu jest tak źle?? Modernizują ciągle tylko 2 linie w województwie, z czego Zbąszynek – Czerwieńsk był robiony I etap, teraz będzie II. A co z modernizacją 275 na odc. Leszno Górne – Żagań, 14 na odc. Żagań – granica państwa, 370 między Zieloną Górą a Żarami?? Wygląda, że lubuskie to tylko linie dla Zielonej Góry i Gorzowa, a reszta?? Po cichu dojdzie do rozbiórki linii nr 371 na ścieżkę rowerową.
Jest tak dobrze, a są miasta, do których koleją się nie dojedzie Lubsko, Wschowa, Szprotawa, Sulęcin, Krosno Odrzańskie, Gubin itd. Od lat władze województwa nie robią nic, aby przywrócić ruch kolejowy do tych miast, te wcześniejsze reaktywacje to był totalny niewypał (2 lub 3 pary pociągów to nie była żadna oferta Sulęcin, czy Niegosławice). Cieszy nowy tabor, ale dlaczego dopiero teraz kupują składy 3 członowe na Ostbahn, skoro już od wielu lat był tam problem zbyt przepełnionych pociągów??
Pociągi do Goerlitz miały kursować od wejścia w życie rozkładu jazdy 2017/18, ale przez brak zgody strony niemieckiej dopiero w lutym dojdzie do wjazdu, oni się chwalą, że to sukces, że nowe połączenie. Przecież do Goerlitz można było dojechać już kilka lat temu pociągami KD.
A kiedy dwutorówka Czerwieńsk wschód – Sulechów ?