Na początku roku ruszyła rozbudowa hospicjum w Zielonej Górze. Prace nad dobudową nowej części budynku dobiegły końca, ale wciąż jest jeszcze wiele do zrobienia.
Chorzy mieszkają już w nowym budynku
Inwestycją, którą koszt wynosił niespełna 2 mln zł zajęła się firma Exalo Drilling. Na temat rozbudowy hospicjum pisaliśmy już wcześniej (czytaj: Rusza remont hospicjum). Stara część budynku została rozebrana i dobudowano nową część, znacznie większą niż budynek, który stał tutaj wcześniej. – Budowa jest już skończona, jest już po odbiorze i teraz się urządzamy – powiedziała Anna Kwiatek dyrektor Hospicjum im. Lady Ryder of Warsaw. Przy okazji remontu miała powstać poradnia rehabilitacyjna, psychologiczna, a także być może świetlica. Jak informuje dyrektor hospicjum wyposażenie już jest – Wszystko zależy od kontaktu z Narodowym Funduszem Zdrowia, bo jeżeli nie będzie ogłoszony konkurs na rehabilitacje to jeszcze rozmowy nie mogą być prowadzone – dodaje A. Kwiatek i zapewnia, że założenia zostały spełnione, ale potrzeba jeszcze odrobiny czasu i pracy, żeby wszystko zostało całkowicie sfinalizowane. – Chorzy już mieszkają w trzech salach na nowej części – informuje pani dyrektor.
Co ze świetlicą całodobową?
Przed rozpoczęciem prac mówiono również o stworzeniu świetlicy dziennego pobytu. Chorzy pacjenci mogliby być tutaj dowożeni w dzień, mając zapewnioną profesjonalną opiekę personelu. – Na świetlice muszą być osobne fundusze na które pieniądze musiałoby zapewnić miasto. No na świetlice dziennego pobytu pieniędzy nie daje Narodowy Fundusz Zdrowia – dyrektor dodała również, że wszystkie działania wdrażane są stopniowo w swoim czasie. Brakuje jednak pracowników i w tej chwili wszyscy, łącznie z panią dyrektor zaangażowani są w pracę ze zdwojoną siłą. Od stycznia ma się to zmienić i pojawi się dodatkowy personel. – Na pewno będziemy się rozwijać, bo możliwości takie mamy. Świetlica jest ładna i duża, nie wiem kiedy dokładnie, ale świetlica dzienna na pewno tutaj powstanie. Teraz zajmowaliśmy się przygotowaniem dokumentacją do konkursu na usługi stacjonarne, więc jest dużo pracy – mówi Anna Kwiatek. Trzymamy kciuki za kolejne zmiany i rozwój hospicjum, a Was zapraszamy do obejrzenia zdjęć budynku po remoncie.
