Radni ze swojego kieszonkowego zapłacą za in vitro

Program in vitro wzbudza wiele kontrowersji, a może nie tyle sam program co jego wprowadzenie. Najpierw radny SLD, Tomasz Nesterowicz, chciał by miasto dofinansowało in vitro, ale żaden z radnych nie chciał go wesprzeć, więc projekt został wprowadzony na sesję rady miasta jako uchwała z inicjatywy mieszkańców. Zanim jednak trafił na sesję rady miasta zarząd województwa uchwalił dofinansowanie, a miasto ze swojej kasy dołożyło tego 100 tys. zł. Pojawiły się zarzuty wobec radnych PO, którzy projektu nie poparli. (Czytaj więcej: In vitro zrodziło problem). Sęk w tym, że program jest wojewódzki i część pieniędzy będzie szła dla mieszkańców innych miejscowości z Lubuskiego.

In vitro zrodziło problem

Kiedy na ostatniej sesji rady miasta projekt uchwały mieszkańców, a de facto Tomasza Nesterowicza, trafił na sesję, postanowiono, że radni pochylą się nad nim, ale dopiero w przyszłej kadencji. Argumentowali to tym, że temat jest wykorzystywany politycznie. Teraz okazuje się jednak, że pieniądze na ten cel przekażą radni klubu Zielona Razem ze swojego tzw. kieszonkowego (co ciekawe, nie wiadomo jeszcze, czy zostaną wybrani, ale obietnice już są). O takich planach poinformował wczoraj Janusz Kubicki, prezydent miasta, na antenie radia Zielona Góra. Na jutro zwołano także konferencję dotyczącą właśnie in vitro. Udział w niej wezmą Andrzej Brachmański i Andrzej Bocheński. – Działa program in vitro wojewódzki, został zatwierdzony. Radny Brachmański powiedział, że on ze swojego kieszonkowego wszystkim zielonogórzanom sfinansuje uczestnictwo, jeżeli zabraknie pieniędzy w programie wojewódzkim – mówił na antenie Radia Index Janusz Kubicki. A radny A. Brachmański potwierdził w radio Index, że razem z A. Bochańskim wyłożą pieniądze na in vitro. Przypomnijmy, że każdy radny (poza radny z SLD) ma kieszonkowe w wysokości 120 tys. zł. Z tego finansują np. przejścia dla pieszych, siłownie na powietrzu, dofinansowują uczniów, czy studentów.

Całą audycję z prezydentem możecie posłuchać w audycji poniżej.