Tylko 16 % Polaków aktywnie inwestuje swoje środki. Jak zacząć?
Polskie społeczeństwo zauważalnie się bogaci, choć to coraz mniej widoczne przy obecnej szalejącej inflacji. Jednak tylko 16% Polaków aktywnie inwestuje swoje środki.
Metoda małych kroków
Najłatwiejsza i intuicyjna metoda oszczędzania to robienie tego po troszkę. Już od dzieciństwa uczymy się korzystać ze świnki skarbonki czy różnych, znacznie bardziej wysublimowanych skarbonek, które ją zastępują. Niektóre z nich wymagają wpisanie szyfru, rozwiązanie zadania matematycznego itd., aby zniechęcić nas do wyjęcia schowanych pieniędzy.
Wrzuć więc do swojej świnki codziennie drobne, takie od złotówki w górę. Jeśli rzadko używasz gotówki, uruchom na swoim koncie bankowym opcję odkładania oszczędności o określonym procencie od każdej wykonanej transakcji. Nawet 15% od tego, co zapłaciłeś karta lub przelałeś koleżance nie będzie dla Ciebie mocno odczuwalne, a zaoszczędzona kwota będzie szybko rosła.
Metoda zmiany nawyków
Wielu z nas, szczególnie tych zarabiających więcej niż średnia krajowa, ma zwyczaj kupowania kawy, kanapek i obiadów na mieście. Nawet wtedy, kiedy mamy mnóstwo czasu na przygotowanie ich w domu. Tutaj różnica w wydatkach miesięcznych może sięgnąć minimum 500 do nawet 2000 zł. Warto więc po prostu zacząć sobie odmawiać, oczywiście w granicach rozsądku (zadanie gwałtu swoim nawykom musi być stopniowe, aby nie stracić mobilizacji). Na początku zmiana taka jest bardzo trudna, ale z czasem staje się rutyną i będziesz w stanie zaoszczędzić sporo pieniędzy.
Metoda kartki i długopisu
Planowanie domowego budżetu to absolutny must do dla realnego oszczędzania.
- Zacznij od gromadzenia wszystkich swoich paragonów i wyciągów;
- na ich podstawie wydziel kategorie swoich wydatków – rachunki domowe, zakupy spożywcze, wyjścia na miasto, kultura czyli książki, kino, płyty, chemia domowa, kosmetyki itd.;
- zsumuj wszystkie swoje miesięczne wydatki w minionym miesiącu w.w. obszarach, dodaj do nich margines np. 10%;
- pozostałą kwotę swojego wynagrodzenia przelej od razu na konto oszczędnościowe (lub inne miejsce, gdzie będą pracować) – to zmobilizuje Cię, aby nie kupić czegoś ponadprogramowego.
Oczywiście wyliczenia te mogą z czasem wymagać korekty, warto w nich również uwzględnić łatwo wypłacalne środki w razie gwałtownej potrzeby.
Metoda pierwszych kroków na rynku inwestycyjnym
Jeśli powyższe kroki pomogły Ci odłożyć gotówkę, czas zastanowić się, co zrobić, aby zaczęła na siebie pracować. Nawet osoby o małym doświadczeniu mogą rozpocząć swoją przygodę od inwestowania w fundusze inwestycyjne o niskim poziomie inwestycji początkowych i z niskim poziomem zmienności. Tutaj ryzyko jest stosunkowo niskie. Co się wiąże z tym faktem, potencjalny dochód też, ale od czegoś trzeba zacząć.
Jak zawsze najważniejszy jest porządny research, który możesz dokonać wśród swoich znajomych czy też na forach dla początkujących inwestorów. Te fundusze to stosunkowo łatwy i mało ryzykowny sposób na zbudowanie portfela inwestycyjnego w czasie.
Idąc krok dalej, warto rozważyć podjęcie pierwszych prób w inwestowaniu na giełdzie. To jeden z najlepszych sposobów na rozpoczęcie oszczędzania pieniędzy. Możesz oszczędzać przy niewielkim wysiłku, odczuwając to minimalnie w codziennym życiu. Jednym z najłatwiejszych sposobów jest tak zwany daytrading, czyli krótkie, szybkie działania oparte w dużej mierze na różnicach kursowych. Świetny sposób, aby zobaczyć, o co w tym chodzi. Przeczytaj nasz wpis o tym, co to jest daytrading. Jako dalsze kroki dla porządnego przygotowania teoretycznego poczytaj książki, popytaj obeznanych z tematem znajomych czy eksploruj fora.
Metoda wyznaczania celów oszczędnościowych
Ta metoda wymaga już większego zaangażowania i determinacji, jest więc niejako rozwinięciem i uzupełnieniem dla powyższych. Podstawową sprawą jest kontrola nad domowym budżetem i ustalenie celów oszczędnościowych, tych krótko-, średnio- i długoterminowych. To świetny sposób, aby upewnić się, że pracujesz na rzecz swojej niezależności finansowej. Wyznacz sobie cele. Te bliskie mogą dotyczyć np. zakupu sprzętu elektronicznego jak tablet, o którym od dawna marzysz. Średnie – oszczędność na wszelki wypadek, dalekie – np. zakup auta. W ten sposób, jeśli cokolwiek się wydarzy, np. utrata pracy, będziesz miał już plan, jak stanąć na nogi.
Powyższe metody potwierdzają zdroworozsądkowe założenie, że oszczędzanie nie różni się wiele od innych dobrych nawyków, np. zrzucanie wagi. Kluczowa jest systematyczność i wytrwałość.
