Policjanci z Zespołu Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze w sobotnią noc zatrzymali na gorącym uczynku mężczyznę, który kierował samochodem marki BMW pod wpływem narkotyków. – Jak się okazało zarówno kierujący jak i pasażer tego samochodu mieli przy sobie kilkadziesiąt porcji różnych narkotyków i środków odurzających. Obydwaj mężczyźni zostali zatrzymani w policyjnym areszcie – informuje zielonogórska policja.
Kontrola i nerwowe zachowanie
Zielonogórscy wywiadowcy, policjanci pracujący po cywilnemu, nie raz udowadniali już swoją wyjątkową skuteczność. – Na każdej swojej służbie zatrzymują sprawców przestępstw czy wykroczeń na gorącym uczynku. Także podczas minionego weekendu ich doświadczenie przyniosło efekt. Policjanci na ulicy Elektronowej w Zielonej Górze zatrzymali do kontroli samochód osobowy marki BMW. Zarówno kierujący samochodem jak i pasażer zachowywali się bardzo nerwowo, na co zwrócili uwagę policjanci – tłumaczy policja.
Cztery rodzaje środków odurzających
Policjanci przeszukali samochód oraz kierującego i pasażera. Jak informuje policja, w czasie tych czynności znaleźli kilkadziesiąt porcji 4 rodzajów różnych środków odurzających: amfetaminy, metaamfetaminy, marihuany oraz grzybów halucynogennych. – Kierujący został zabrany do szpitala, test wykrywający obecność narkotyków w moczu wykazał obecność marihuany. W tej sytuacji pobrano mężczyźnie krew do badań, a próbka zostanie wysłana do oceny biegłego. Obydwaj mężczyźni zostali zatrzymani w policyjnym areszcie – informuje zielonogórska policja.
Usłyszeli zarzuty
Zatrzymani 22-latek i 25-latek pochodzą z gminy Sulechów, a od niedawna mieszkają w Zielonej Górze. – Obydwaj mężczyźni usłyszeli zarzuty posiadania narkotyków – za to przestępstwo grozi im do 3 lat pozbawienia wolności. Kierujący BMW, kiedy policjanci otrzymają opinię biegłego, usłyszy również zarzut kierowania pod wpływem środków odurzających. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności. Sąd w takim przypadku obligatoryjnie wydaje również zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych – tłumaczy policja.