Plac zabaw dla psów zostaje. Nie będzie można go także zamknąć

0
1833
fot. ZielonaNews.pl
Wczoraj pisaliśmy o interpelacji radnego Sławomira Kotylaka w sprawie zmiany lokalizacji placu zabaw dla zwierząt, który obecnie znajduje się w Dolinie Gęśnika. Temat wzbudził duże zainteresowanie mieszkańców. W międzyczasie magistrat także odpowiedział na interpelację radnego jednoznacznie informując, że o zmianie lokalizacji nie ma mowy.

Mieszkańcy komentują sprawę…

Wybieg w Dolinie Gęśnika jest zlokalizowany nieopodal miasteczka rowerowego. Jest całodobowy i właściciele czworonogów mogą tu przyprowadzać swoich pupili o każdej porze dnia i nocy. Mieszkańcy okolicznych domów skrążą się, że uporczywe szczekanie psów na wybiegu, uniemożliwia im odpoczynek we własnych domach. Część naszych Czytelników uważa jednak, że problem jest rozdmuchany. – Teraz to wszystko przeszkadza ludziom. Szczekające psy, miałczące koty, bawiące się dzieci itp. Co się dzieje z tymi ludźmi. Za moich czasów podwórka tętniły życiem, dzieci szalały że zwierzakami, słychać było śmiech i radość, a teraz? – komentuje pani Viola. A Pani Gosia dodaje: Wszystko im przeszkadza, jeszcze trochę będą narzekać ze wiatr jest za głośny. Pani Weronika dodaje: Uporczywe to jest parkowanie aut na ulicy że trzeba jeździć slalomem a jak widać wszyscy mieszkańcy mają garaże i podwórka z bramami wjazdowymi – komentuje. Więcej komentarzy znajdziecie pod naszym postem na Facebooku.

Mieszkańcy próbowali rozwiązać problem?

Pan Eliasz zauważa, że próbowano samodzielnie rozwiązać problem. – Dla jednego mieszkańca jest uciążliwy, który sam go zamyka kłódką i łańcuchem. I ciekawe jak długo ta batalia będzie trwała, ciekawe czemu nie przyjdzie założyć jak ludzie są – pisze. Podobna informacja o zamykaniu wybiegu pojawiła się także na grupie os. Zastalowskiego. – Wie ktoś może co to za kłódka na furtce do wybiegu na gęśniku? Założył to urząd i w jakim celu? Czy ktoś może znowu po złości? – pyta pan Wiktor.

Nie ma możliwości zamknięcia placu dla psów

Urząd miasta podkreśla, że nie ma możliwości zamknięcia wybiegu dla psów. – Ponadto całkowite zamknięcie placu niestety jest niemożliwe, ponieważ byłoby to niezgodne z zaprojektowanym zagospodarowaniem terenu w ramach projektu unijnego pn. „Rewitalizacja obszarów miejskich na terenie miejskiego obszaru funkcjonalnego Zielonej Góry – Miasto Zielona Góra”, współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej z uwagi na wskaźnik powierzchni zrewitalizowanego terenu, który musi być zachowany. Zamknięcie placu dla psów spowodowałoby zmniejszenie tego wskaźnika – informuje urząd miasta.

Nie można zmienić lokalizacji

Urząd podkreśla także, że nie ma możliwości zmiany lokalizacji. – Można zrozumieć niezadowolenie części mieszkańców sąsiadujących bezpośrednio z taka funkcją terenu, jednak przeniesienie placu zabaw w inne miejsce jest niemożliwe z uwagi na kompleksowe zrealizowanie zagospodarowania terenu Doliny Gęśnika – informuje magistrat.

Dlaczego zmieniono lokalizację?

Radny pytał w interpelacji także czemu zmieniono pierwotną lokalizację placu dla psów.
– W pierwotnej lokalizacji wg projektów koncepcyjnych przedstawionych na konsultacjach społecznych plac ten znajdował się na dz. nr 25/10. Jednakże, po wnikliwej analizie terenu, inspektorzy nadzoru wskazali konieczność stworzenia parku historycznego, znajdującego się obok Orlika. To z kolei spowodowało zmianę lokalizacji pozostałych funkcji, przeznaczonych pod rekreacje – informuje urząd miasta. I dodaje, że przedmiotowe funkcje terenu zaplanowane w PFU postały przesunięte, a plac dla psów oddalony od boisk sportowych i placu zabaw dla dzieci z łatwych dostępem z drogi publicznej. – Obecna lokalizacja placu dla psów jest zgodna z założeniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, w którym omawiany teren jest przeznaczony pod funkcje zieleni urządzonej ZP1 z dopuszczeniem realizacji malej architektury, elementów użytkowych oraz dekoracyjnych – informują urzędnicy.

PODZIEL SIĘ

Skomentuj

Please enter your comment!
Please enter your name here