W mieście przy ulicach, na których już na dobre trwają remonty, pojawiły się nowe oznakowania. „Przepraszamy za utrudnienia” – czytamy na banerach upstrzonych w sympatycznego budowlańca na tle miasta i koparki. Jak informuje magistrat to nie firmy zajmujące się remontami przepraszają, a prezydent. – Przepraszam kierowców i pasażerów. Jednocześnie proszę o wyrozumiałość i cierpliwość. Jestem przekonany, że po zakończeniu inwestycji mieszkańcy docenią zmiany. – Janusz Kubicki, prezydent miasta Zielona Góra.
Jak się podobają banery?
Podobne sympatyczne oznakowania często możemy spotkać u naszych sąsiadów zza zachodniej granicy. Co na to zielonogórzanie? – Szczerz? Podoba mi się! I tak nastawiałem się, że będzie gorzej, a źle nie jest. Miło, że ktoś dostrzega też strapionych kierowców, którzy, bądź co bądź, muszą się z tymi problemami borykać – powiedział nam pan Marcin. Pani Elżbieta na widok znaków uśmiechnęła się. – Fajne, miłe sympatyczne. Oby roboty i ich efekt był równie przyjemny – życzyła.