Policjanci z międzyrzeckiej drogówki patrolując drogę ekspresową S-3 zauważyli rowerzystę, który poruszał się jednośladem się pod prąd.
Nietrzeźwy rowerzysta na S3
– Na domiar złego, mężczyzna był kompletnie niewidoczny na drodze, ponieważ nie posiadał niezbędnego oświetlenia roweru, a ponadto był nietrzeźwy. Policyjny alkomat wskazał 1,7 promila w jego organizmie. Gdyby nie szybka reakcja międzyrzeckich stróżów prawa jego nieodpowiedzialne zachowanie mogło mieć tragiczne skutki – informuje sierżant sztabowy Mateusz Maksimczyk z Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu.
Nieodpowiedzialne zachowanie kierującego rowerem
Policjanci podczas ostatniego „ długiego weekendu” pracowali nad zapewnieniem bezpieczeństwa zmotoryzowanych. – Wzmożone patrole reagowały na niebezpieczne sytuacje na drogach. Jedną z nich było między innymi nieodpowiedzialne zachowanie kierującego rowerem, który w niedzielny wieczór (6 grudnia) postanowił skrócić sobie drogę wjeżdżając na drogę S-3 pod prąd, nie zważając na niebezpieczeństwa związane z taką jazdą. Lekkomyślny mężczyzna, w porę został zatrzymany przez międzyrzeckich stróżów prawa, jak się okazało to nie wszystkie wykroczenia na koncie nierozsądnego mężczyzny – informuje M. Maksimczyk.
1,7 promila w organizmie
Okazało się, że mężczyzna był w stanie nietrzeźwości. – Policyjny alkomat wykazał 1,7 promila w jego organizmie. Nieodpowiedzialnym mężczyzną okazał się być 40 letni mieszkaniec Mołdawii przebywający na terenie gminy Międzyrzecz. Ten w trakcie przeprowadzanej interwencji bagatelizował powstałe zagrożenie i miał pretensje do policjantów za reakcję. 40-latek noc spędził w policyjnej celi, gdzie po wytrzeźwieniu czekają go konsekwencje prawne – informuje M. Maksimczyk.