W sobotę, 15 lipca, na dzikim kąpielisku w Ochli utopił się mężczyzna. Do akcji zostali wezwani strażacy i policja. Do poszukiwań wykorzystano także psa tropiącego.
Mężczyzna pojechał kąpać się do Ochli, ale długo nie wracał. Zaniepokojona rodzina zadzwoniła na policję. Około godz. 21.00 w sobotę ruszyła akcja ratunkowa. Poza dzikim kąpieliskiem policja przeszukiwała okoliczne tereny. Na ciało topielca natrafił strażak płetwonurek. Mężczyzna miał 67 lat. Akcja poszukiwawcza trwała dwie godziny.