Mieszkańcy wskazują inną lokalizację dla pomnika Winiarki Emmy. Co na to urząd?

1
349
fot. Archiwum Muzeum Ziemi Lubuskiej

Radny Jacek Budziński złożył interpelację w imieniu mieszkańców w związku z planowaną lokalizacją pomnika Winiarki Emmy.

Mieszkańcy zaniepokojeni lokalizacją pomnika

Brali oni udział w głosowaniu na projekt otworzenia wyżej wspomnianego pomnika w edycji 2017 Zielonogórskiego Budżetu Obywatelskiego. Głosując na to zadanie było dla nich oczywiste, że pomnik stanie tam, gdzie był wcześniej czyli na skwerze pomiędzy al. Niepodległości i ul. Chrobrego i tego teraz oczekują. Ze zdziwieniem i z niepokojem zareagowali na pomysł ulokowania pomnika w innym, zaproponowanym przez urzędników, miejscu. Proszę o ponowne  rozpatrzenie licznych argumentów, które pojawiają się w dyskusjach (chociażby w social mediach) dotyczących lokalizacji pomnika i o zmianę decyzji na zgodną z oczekiwaniami wielu mieszkańców – informuje radny.

Urzędnicy: Lokalizacja nie ma przypadkowego charakteru

W odpowiedzi magistrat wyjaśnia, że lokalizacja pomnika Winiarki Emmy nie ma przypadkowego charakteru. – Jest przemyślana i dobrze wkomponuje się w przestrzeń i otoczenie wyłączonej z ruchu części ul. Alei Niepodległości – przekonuje magistrat. Urzędnicy wyjaśniają, że przedwojenna lokalizacja pomnika odpowiadała ówczesnemu zapotrzebowaniu, kiedy to ulica miała innych charakter i nie była podzielona.

Oglądanie pomnika zza szyby auta

Ruch drogowy w tamtym miejscu był przed wojną w porównaniu z ruchem pieszym niewielki. Obecnie jest to jedno z bardziej ruchliwych i zatłoczonych rond w mieście, ruch pieszy wokół miejsca, gdzie kiedyś był posadowiony pomnik jest ograniczony. Byłby to zatem w dzisiejszych warunkach pomnik do oglądania zza szyb samochodów. Istotą kontaktu z takim pomnikiem ma być bezpośredni jej ogląd, możliwość zrobienia zdjęcia czy też spojrzenie na pomnik z mniejszej lub większej perspektywy. Takie właśnie możliwości daje posadowienie pomnika w proponowanym miejscu – tłumaczy urząd.

Magistrat zapewnia, że nowa lokalizacja Emmy nie umniejsza jej historycznych i estetycznych walorów. – Będzie w nowym miejscu nadal jednym z symboli winiarskich tradycji Zielonej Góry, ciągłości dziejów miasta i szacunku dla jej przeszłości. Dodam, że prace nad wybudowaniem pomnika w nowym miejscu będą znacznie tańsze od prac, gdyby pomnik miał stanąć w miejscy sprzed II wojny światowej – tłumaczy w odpowiedzi na interpelację Krzysztof Kaliszuk, wiceprezydent miasta.

 

PODZIEL SIĘ

1 KOMENTARZ

  1. Z kobitą jak zwykle problem. Nie wiadomo co z nią zrobić, gdzie ma siedzieć. Temat stary jak świat.

Skomentuj

Please enter your comment!
Please enter your name here