Do rady miasta trafił projekt w sprawie przystąpienia do opracowania programu polityki zdrowotnej w zakresie przeciwdziałania skutkom niepłodności poprzez dofinansowanie leczenia metodą zapłodnienia pozaustrojowego dla mieszkańców Zielonej Góry. Podpisali się pod nim radni z trzech klubów w radzie miasta.
Opracowanie i dofinansowanie programu
W uchwale czytamy, że Rada Miasta Zielona Góra wyraża wolę przystąpienia do opracowania programu polityki zdrowotnej dla mieszkańców Zielonej Góry w zakresie przeciwdziałania skutkom niepłodności poprzez dofinansowanie leczenie metodą zapłodnienia pozaustrojowego na lata 2022-2025.
Ponad podziałami
– To do czego dążę od zawsze, to to, aby robienie dobrych rzeczy łączyło ponad podziałam i to się właśnie udało. Zrobiliśmy wspólnie fantastyczny pierwszy krok – komentuje Zosia Szozda, ze Wspólnej ZG, która jest inicjatorką akcji.
Pod projektem podpisali się radni Koalicji Obywatelskiej: Marcin Pabierowski, Dariusz Legutowski, a także radni Zielona Razem: Filip Czeszyk i Grzegorz Hryniewicz i Tomasz Nesterowicz z Lewicy.
In vitro nie jest leczeniem. To sztuczne zapłodnienie.
Ponadto jest to metoda bardzo wątpliwa etycznie. Zapładnianych jest wiele komórek, przez co „produkuje się” wiele żyć ludzkich. Co szanowni pomysłodawcy zrobią z tymi ludźmi (tak, na tym etapie to już ludzie). Zamrożą? I co dalej? Wyrzucą (jednocześnie uśmiercając) po jakimś czasie? A może będą w nieskończoność udawać, ze nic się nie stało i przechowywać zamrożone?
Zajmijcie się prawdziwym leczeniem niepłodności.