Mieszkańców Zielonej Góry coraz częściej niepokoją wycinki drzew i części lasów na terenie miasta. Niemalże każde wycięte drzewo budzi pytania i wątpliwości, bo czy rzeczywiście wszystko trzeba wycinać? Większość decyzji związanych z usunięciem drzew wiąże się z ich złym stanem zdrowia. Tak było m.in. w przypadku kasztanowca na placu Słowiańskich (czytaj: Wiemy, dlaczego wycięto kasztanowiec na placu Słowiańskim). Część drzew zostaje poświęcona na rzecz inwestycji. A co z drzewami w Liliowym Lesie?
Tracimy las?
Na os. Jędrzychowskim znajduje się piękny Zespół Przyrodniczo-Krajobrazowy „Liliowy Las”. W grudniu ubiegłego roku, pomiędzy ul. Botaniczną, a osiedlem Kamieni Szlachetnych, miała miejsce wycinka drzew. – Według szacunków mieszkańców 600m3 drzewa tam wywieziono – powiedział radny Marek Budniak i poprosił władze miasta w imieniu mieszkańców o wyjaśnienie tych działań, a także dokumentację, w której widnieje zezwolenie na wycinkę drzew. Jak się okazuje działania te związane są z orkanami, jakie miały miejsce pod koniec minionego roku.
Dla bezpieczeństwa mieszkańców
Miasto podjęło taką decyzję ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców, którzy odwiedzają las. – W trosce o bezpieczeństwo mieszkańców, którzy korzystają z uroków terenów leśnych, oraz sanitarny stan lasu podjęto działania mające na celu usunięcie skutków jakie wyrządził huragan na terenie liliowego lasu. Do ww. prac wybrano firmę, która wykonywała już prace na rzecz miasta Zielona Góra, i doskonale wywiązała się z powierzonego zadania w usuwaniu i zwożeniu drewna z terenów miejskich po huraganie Ksawery i Grzegorz. Do wykonania takich prac na terenach leśnych nie jest wymagane uzyskanie decyzji – informuje Urząd Miasta i dodaje, że Zakład Gospodarki Mieszkaniowej w ramach oszczędności środków finansowych, skorzystał także z możliwości wydania zgody na wycinkę drzew dla osób fizycznych i prawnych, nie ponosząc za to żadnych kosztów finansowych
Na dzień 31 stycznia 2018 r. z Zespołu Przyrodniczo – Krajobrazowym Liliowy Las sprzedano 275,19 m3 drewna. Pozostała część drewna zalega jeszcze na powierzchni leśnej.
