Podczas dzisiejszego finału WOŚP licytacji nie brakowało, ale największe zainteresowanie wzbudziła ta związana z objęciem przez jeden dzień funkcji prezydenta. Mało tego włodarz miasta przez ten czas będzie zastępował licytującego w jego pracy. – Boję się, co będę musiał robić – niepokoił się prezydent.
Licytacja była zażarta, a stawki szybko podbijane. Do „gry” włączył się nawet radny Marcin Pabierowski. – O widzimy kto ma chrapkę na prezydencki fotel – żartował ze sceny radny Grzegorz Hryniewicz. Koniec końców na fotelu prezydenckim zasiądzie pan Zbigniew. To nie jego pierwsza zwycięska licytacja. W ubiegłym roku wylicytował usługi wiceprezydent Wiolety Haręźlak. Zobaczcie film z licytacji. Było gorąco!
