Lasy Państwowe zabierają głos w sprawie ścieżek rowerowych w obszarach leśnych

3
1763
fot. ZielonaNews.pl

Sprawę wycinki drzew na rzecz ścieżek rowerowych głośno komentowali społecznicy (czytaj: Mamy przywiązać się do drzew?). Inwestycję komentował także radny Robert Górski, który podał argumenty świadczące o konieczności wykonania ścieżek rowerowych w taki, a nie inny sposób (czytaj: Która rozsądna kobieta wybierze ścieżkę rowerową przez las i po zmroku?). O tym, jak obecnie wyglądają prace nad budową ścieżek rowerowych w Ochli pisaliśmy wczoraj (czytaj: Trwa budowa ścieżki rowerowej w Ochli). Ale to nie koniec sprawy.

Jest komentarz Lasów Państwowych

Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Zielonej Górze, zabrała głos w spornej sprawie i opublikowała dokument dotyczący ramowych wytycznych w zakresie lokalizowania ciągów komunikacji rowerowej na gruntach leśnych na terenie RDLP Zielona Góra. Jak widać jest to dokument, opublikowany już wcześniej przez Roberta Górskiego. Jednak do opublikowanych wytycznych, Lasy Państwowe, dodają komentarz.

To jak w końcu z tymi ścieżkami?

Leszek Banach, dyrektor Lasów Państwowych w Zielonej Górze, zaznacza, że nie jest to dokument prawa wewnętrznego z obowiązującymi warunkami technicznymi. Jest on jedynie próbą usystematyzowania zasad lokalizowania ciągów komunikacji rowerowej na zarządzonych przez tutejsze jednostki gruntach. Dokument nie opisuje wszystkich możliwych sytuacji i przypadków, a jedynie ukazuje cechy charakterystyczne obiektów i związanych z nimi procedur. Poniżej dokumenty dotyczące wytycznych lokalizowania ciągów, wraz z pismem od L. Banacha.

fot. UM ZG
fot. UM ZG
fot. UM ZG

PODZIEL SIĘ

3 KOMENTARZE

  1. Proponuję zobaczyć jak jest zrobiona ścieżka rowerowa na odcinku Chlastawa – Nądnia (kierunek jezioro Zbąszyń). Tam wykonano ścieżkę rowerową oddzieloną od jezdni pasmem drzew (podobnie jak kawałek w ZG od Botanicznej Rondo do Ochli). I ten sposób wykonania jest przyjemny i bezpieczny dla rowerzystów.
    Ciekawe co tak miastu zależy na wycinaniu drzew.

  2. Nie obrażając nikogo, ale to jest nowomowa urzędnicza. Nadal nie wiadomo, dlaczego trzeba wycinać drzewa szlachetne, wieloletnie , często przedwojenne drzewostany w naszym mieście. Na placu Słowiańskim padł piękny kasztanowiec, obok sądu nas Jedności dąb, na placu WLKP kasztanowiec. To miasto było inaczej projektowane przed wojną, były kliny z drzewostanem z okolicznych lasów do miasta.

  3. Lasy państwowe zachowują się jak pies ogrodnika. Przecież ścieżka rowerowa może i powinna biec wśród drzew, szczególnie omijać cenne przyrodniczo i dla środowiska okazy drzew.
    Poza funkcją zwiększającą bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów pełni również pas ochronny p poż.
    Ale urzędnicze zachowania /wg. oficera KGB im więcej papieru tym czystsza doopa/ prowadzą do takich wynaturzeń jak przy budowie ścieżki do Ochli.

Skomentuj

Please enter your comment!
Please enter your name here