30 listopada w Sulechowie po raz kolejny oszuści próbowali wyłudzić pieniądze metodą „na wnuczka”. Niestety jedna osoba dała się nabrać na wymyśloną przez przestępców historyjkę. – Prosimy osoby starsze o ostrożność w kontaktach z obcymi, szczególnie gdy chcą od nas pieniędzy. Nie należy wierzyć w historie, które ktoś opowiada nam przez telefon – alarmuje Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.
81-latek oszukany metodą „na wnuczka”
Ofiarą przestępstwa był 81-letni mężczyzna. To do niego zadzwonili oszuści i poinformowali, że jego syn spowodował wypadek drogowy, w którym rannych jest kilka osób. – Przestępcy poinformowali niczego nie podejrzewającego mężczyznę, że po pieniądze zgłosi się policjant. Starszy pan pojechał do banku, wypłacił pieniądze, a następnie spokojnie czekał w domu. Gdy do drzwi zapukał nieznany mężczyzna, 81-latek otworzył i oddał nieznajomemu pieniądze wierząc w wymyśloną przez przestępców historię. Starszy pan denerwując się losem syna, zadzwonił do niego po ok. godzinie, wtedy okazało się, że padł ofiarą oszustów – informuje M. Stanisławska.
Złodzieje grasują
Tego dnia mieszkańcy Sulechowa odebrali jeszcze kilka innych, podobnych telefonów. Nie wszyscy jednak dali się oszukać. O tak jedna z kobiet, gdy usłyszała historię o wypadku natychmiast się rozłączyła i zadzwoniła do syna. Gdy okazało się, że synowi nic nie jest, domyśliła się, że telefonował do niej oszust. Kobieta natychmiast powiadomiła policjantów.
– Oszuści wybierają osoby starsze także dlatego, że łatwiej jest nimi manipulować i grać na ich uczuciach. Przestępcy bezwzględnie wykorzystują fakt, że osoby starsze chcą czuć się potrzebne i gdy ktoś z rodziny znajdzie się w kłopotliwej sytuacji czy niebezpieczeństwie, bez wahania oddadzą ostatni grosz, żeby ratować bliskich – wyjaśnia rzeczniczka zielonogórskiej policji.
Jeżeli odebrali Państwo podejrzany telefon z prośbą o pożyczkę czy wpłatę na konto, prosimy pamiętać o środkach ostrożności:
- Nie działać w pośpiechu i nie podejmować od razu pieniędzy z banku – odłożyć termin wpłaty czy udzielenia pożyczki (najlepiej o kilka dni).
- Potwierdzić informację u innych członków rodziny. Poradzić się znajomych, rodziny czy policjanta – nr 997.
- Jeśli ktoś podaje się za funkcjonariusza Policji, należy się rozłączyć, zadzwonić pod bezpłatny numer 997 i natychmiast poinformować o takiej sytuacji.
- Nie przekazywać pieniędzy obcym osobom, ani nie przelewać pieniędzy na wskazane konto bankowe czy też za pomocą tzw. „szybkiego przelewu”.
- O każdym podejrzanym telefonie pilnie poinformować POLICJĘ – nr alarmowy 997