BWA, Muzeum Ziemi Lubuskiej i Instytut Sztuk Wizualny zaproponowali by nowo powstałemu na skrzyżowaniu ul. Zjednoczenia i ul. Węglowej nadać imię Mariana Szpakowskiego.
– Marian Szpakowski należy do wybitnych artystów związanych z Zieloną Górą – przekonuje Wojciech Kozłowski, dyrektor BWA. Zasłynął jako pomysłodawca i główny organizator wystaw i sympozjów „Złotego Grona”, odbywających się w Zielonej Górze w latach 1963-1981. Impreza ta w ciągu kilkunastu lat zgromadziła całą niemalże czołówkę polskich plastyków i teoretyków sztuki. Założył i prowadził „Galerię 70” promującą ambitne i poszukujące działania twórcze artystów polskich jak i zagranicznych.
Rondo na skrzyżowaniu ul. Zjednoczenia i ul. Węglowej
Zdaniem projektodawców nadanie nazwy rondu byłoby idealne, zważywszy na to, że od tego ronda, jadąc Trasą Aglomeracyjną, a później ul. Dworcową dojeżdża się do ronda Klema Felchnerowskiego (przy dworcu PKS). – To uznany malarz, przyjaciel Szpakowskiego. Trudno o lepszą symbolikę – od ronda Szpakowskiego do ronda Felchnerowskiego – przekonywał Kozłowski. Leszek Kania, dyrektor BWA, który znał Szpakowskiego osobiście przekonywał, że taka forma upamiętnienia byłaby najlepsza. – Jestem przekonany, że nie chciałby rzeźby, czy pomnika. Był mikrej postury, cierpiał na skoliozę. A nazwa ronda, tym bardziej, że rondo to forma kulista, pasuje idealnie – przekonywał Kania. Być może na rondzie stanęłaby także rzeźba zaprojektowana przez Szpakowskiego.
Zdaniem projektodawców za nadaniem rondu imienia tego wybitnego malarza i grafika przemawia także fakt, że w 2018 r. przypadają dwie ważne rocznice związane z Marianem Szpakowskim – 35. rocznica śmierci i 55. rocznica pierwszej edycji Złotego Grona.